Faworyci nie zawiedli. Znamy pierwszych półfinalistów kajakarskiej jedynki

Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Balint Kopasz
Getty Images / Justin Setterfield / Na zdjęciu: Balint Kopasz

Komplet medalistów z poprzednich igrzysk olimpijskich znalazł się w półfinale podczas zmagań w Paryżu 2024 w konkurencji K1 na 1000 metrów mężczyzn. Tym samym faworyci nadal zachowują szanse na powtórzenie wyniku.

W środę rozpoczęła się rywalizacja w konkurencji K1 na 1000 metrów mężczyzn podczas igrzysk olimpijskich Paryż 2024. Wszyscy medaliści z poprzedniej edycji są obecni na starcie tej konkurencji. Wtedy dublet zdobyli Węgrzy, wygrał Balint Kopasz przed Adamem Vargą. Podium uzupełnił Fernando Pimenta.

Faworyci nie zawiedli. Pewnie swój przedbieg zwyciężył Fernando Pimenta. Również Adam Varga nie był zagrożony. Z medalistów poprzednich igrzysk najbliżej siebie miał rywala Balint Kopasz. Węgrowi towarzyszył Agustin Vernice, którego gonił jeszcze zawodnik z RPA. Kopasz jednak zwyciężył bez problemów, prowadząc od startu do mety.

Najciekawiej było w drugim wyścigu eliminacyjnym. Tam od pierwszych metrów wyklarowała się czołówka złożona z trzech zawodników, którzy rywalizowali o dwa miejsca premiowane awansem. Na ostatnim odcinku najlepiej spisał się Anton Winkelmann, który przekroczył linię mety jako pierwszy. Za nim niemal równo wpadło dwóch pozostałych kajakarzy z czołówki. Fotofinisz rozstrzygnął, że Szwed Martin Nathell wywalczył bezpośredni awans do półfinału, a Hiszpan przegrywając o 0,04 sekundy będzie miał dodatkowy start.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Stanowczy głos przed meczem z USA. "Bardzo nie lubię"

W ostatnim przedbiegu tej konkurencji falstart zanotował Josef Dostal. Czech walczy nie tylko o medal igrzysk olimpijskich 2024, ale także o przejście do historii. Ma szansę zdobyć medal na czwartych kolejnych igrzyskach. Od początku Dostal znajdował się w czołówce, a obok niego płynęli jeszcze Australijczyk i Uzbek. W połowie dystansu z Czechem został już tylko Tom Green i ci dwaj zawodnicy pewnie zmierzali po awans do półfinału.

Ćwierćfinały tej konkurencji odbędą się o godzinie 14:10.

Wyniki eliminacji K1 1000 m mężczyzn:

Bieg 1:
1. Fernando Pimenta (Portugalia) - 3:29.76 - awans do półfinału
2. Uladzislau Kravets (flaga neutralna) - 3:32.07 - awans do półfinału
3. Jonas Ecker (USA) - 3:37.21 - awans do ćwierćfinału
4. Saeid Fazloula (Olimpijska Reprezentacja Uchodźców) - 3:42.80 - awans do ćwierćfinału
5. Achraf Elaidi (Maroko) - 3:50.36 - awans do ćwierćfinału
6. Tuva'a Clifton (Samoa) - 3:54.49 - awans do ćwierćfinału

Bieg 2:
1. Anton Winkelmann (Niemcy) - 3:27.80 - awans do półfinału
2. Martin Nathell (Szwecja) - 3:28.36 - awans do półfinału
3. Francisco Cubelos (Hiszpania) - 3:28.40 - awans do ćwierćfinału
4. Dong Zhang (Chiny) - 3:35.83 - awans do ćwierćfinału
5. Rene Holten Poulsen (Dania) - 3:40.14 - awans do ćwierćfinału
6. Aaron Small (USA) - 3:40.87 - awans do ćwierćfinału

Bieg 3:
1. Balint Kopasz (Węgry) - 3:26.44 - awans do półfinału
2. Agustin Vernice (Argentyna) - 3:27.18 - awans do półfinału
3. Hamish Lovemore (RPA) - 3:28.19 - awans do ćwierćfinału
4. Andrej Olijnik (Litwa) - 3:38.02 - awans do ćwierćfinału
5. Matias Valentin Otero Ezcurra (Urugwaj) - 3:43.65 - awans do ćwierćfinału
6. Bekarys Ramatulla (Kazachstan) - 3:44.47 - awans do ćwierćfinału

Bieg 4:
1. Adam Varga (Węgry) - 3:28.56 - awans do półfinału
2. Jakob Thordsen (Niemcy) - 3:29.88 - awans do półfinału
3. Maxime Beaumont (Francja) - 3:30.64 - awans do ćwierćfinału
4. Artuur Peters (Belgia) - 3:31.55 - awans do ćwierćfinału
5. Adrian del Rio (Hiszpania) - 3:33.81 - awans do ćwierćfinału
6. Ali Aghamirzaerijenaghard (Iran) - 3:36.58 - awans do ćwierćfinału

Bieg 5:
1. Tom Green (Australia) - 3:35.99 - awans do półfinału
2. Josef Dostal (Czechy) - 3:37.83 - awans do półfinału
3. Shakhriyor Makhkamov (Uzbekistan) - 3:40.25 - awans do ćwierćfinału
4. Vagner Junior Souta (Brazylia) - 3:46.17 - awans do ćwierćfinału
5. Andrew James Birkett (RPA) - 3:53.31 - awans do ćwierćfinału

Czytaj także:
Debiut nowej konkurencji na igrzyskach. Polacy daleko
Pewny awans Pii Skrzyszowskiej

Komentarze (0)