Walczyli do utraty tchu! Zobacz, co się stało na mecie

PAP/EPA / GUILLAUME HORCAJUELO / Twitter/LeTour / Na zdjęciu: Tadej Pogacar wygrywa 17. etap Tour de France 2022; na małym zdjęciu: Pogacar wyczerpany za linią mety
PAP/EPA / GUILLAUME HORCAJUELO / Twitter/LeTour / Na zdjęciu: Tadej Pogacar wygrywa 17. etap Tour de France 2022; na małym zdjęciu: Pogacar wyczerpany za linią mety

To był pojedynek gigantów: dwukrotny zwycięzca "Wielkiej Pętli" Tadej Pogacar kontra Jonas Vingegaard, lider Tour de France 2022! Słoweniec i Duńczyk stoczyli pasjonującą walkę. Lepszy okazał się ten pierwszy, ale odrobił... zaledwie cztery sekundy.

Siedemnasty etap (Saint-Gaudens - Peyragudes) był najkrótszym w tegorocznym Tour de France. Kolarze mieli do pokonania 129,7 km, ale wyzwań nie brakowało (cztery górskie premie, w tym trzy kat. 1).

Etap kończył się ośmiokilometrowym podjazdem do ośrodka Peyragudes. Dla Tadeja Pogacara, zwycięzcy "Wielkiej Pętli" z 2020 i 2021 r., była to przedostatnia okazja, by zniwelować stratę 2 minut i 22 sekund do lidera Jonasa Vingegaarda.

Pogacar nie mógł skorzystać z pomocy kolegi z teamu UAE Team Emirates, Rafała Majki (Polak wycofał się z wyścigu przed środowym etapem, z powodu urazu - więcej TUTAJ>>), ale i tak radził sobie bardzo dobrze. Jego problem polegał na tym, że nie potrafił zgubić Vingegaarda.

Giganci Tour de France 2022 w końcówce znaleźli się na czele i stoczyli pasjonujący pojedynek o zwycięstwo. Lepszy okazał się Pogacar, dla którego był to trzeci triumf etapowy na tym wyścigu. Odrobił jednak zaledwie 4 sekundy, dzięki bonifikacie. Vingegaard wciąż ma potężny zapas (2 minuty i 18 sekund).

Po porywającej walce na finiszu słoweński kolarz był wyczerpany. Dowodem jest zdjęcie (zobaczysz je poniżej), które zamieszczono na oficjalnym profilu wyścigu.

W czwartek odbędzie się 18. etap - z Lourdes do Hautacam (143 km). To ostatni z górskich odcinków w Pirenejach i ostatnia szansa dla Pogacara na odwrócenie losów wyścigu.

Czytaj także: Uciekał i... złapali go tuż przed metą. Gwiazdor zrezygnował ze startu

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski

Komentarze (0)