Wtargnął na trasę i spowodował wypadek! Faworyt Giro d'Italia poszkodowany

Twitter / Eurosport / Piąty etap Giro d'Italia
Twitter / Eurosport / Piąty etap Giro d'Italia

Mnóstwo emocji przyniósł piąty etap Giro d'Italia. W dwóch kraksach brał udział jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w wyścigu - Remco Evenepoel. Do jednej z nich doprowadził... pałętający się pies.

Potężne nerwy od początku do samej mety towarzyszyły kolarzom na piątym etapie Giro d'Italia. Już na 19. kilometrze serca fanów kolarstwa zabiły mocniej, gdy kamera pokazała leżącego na poboczu Remco Evenepoela. Jeden z dwóch faworytów, obok Primoza Roglicia, do końcowego zwycięstwa wskazywał na swoją prawą nogę i dość długo się nie podnosił.

Na szczęście Belg po chwili się otrząsnął i zdołał wrócić do rywalizacji. Powtórki wykazały, że do upadku w peletonie doprowadził... pies, który wtargnął pod koło jednego z kolarzy (zobacz niżej).

Dla Evenepoela to nie był koniec przykrych zdarzeń. Na nieco ponad 2 km przed metą kolarz Soudal Quick-Step znowu upadł i wyraźnie się poobijał. Sytuacja miała miejsce już w strefie ochronnej, dlatego on, jak i inni uczestnicy wypadku, nie stracili czasu w klasyfikacji generalnej. Pytanie, czy Belg nie doznał żadnej kontuzji, która uniemożliwi mu start w kolejnym dniu.

Środowy etap ostatecznie zakończył finiszem sprinterów. Najlepszy był Kaden Groves (Alpecin-Deceuninck), który wyprzedził Jonathana Milana i Madsa Pedersena. Również na samej mecie doszło do źle wyglądającego wypadku z udziałem Marka Cavendisha. Ucierpiało kilku kolarzy, a na finiszu pojawiła się karetka.

Ostatecznie w klasyfikacji generalnej bez zmian. Po wtorkowej ucieczce różową koszulkę lidera zachował Andreas Leknessund, który ma 28 sekund przewagi nad Evenepoelem i 30 sekund na Aurelienem Paret-Peintre. Roglic zajmuje piąte miejsce, ma minutę i 12 sekund straty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandaliczne zachowanie pięściarza. Sędzia musiał przerwać walkę

Czytaj też:
-> Kapitalne zachowanie Australijczyka na finiszu. Jak on to wytrzymał?
-> Poczekał do końca i zaskoczył wszystkich! Niespodzianka na drugim etapie Giro d'Italia

Komentarze (0)