Ależ scena na finiszu! To mogło się źle skończyć

Zimną krwią popisał się jeden z fotoreporterów, który zajął miejsce tuż za metą wyścigu w Sao Paulo. Niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
o krok od tragedii na finiszu wyścigu Twitter / Eurosport Polska / o krok od tragedii na finiszu wyścigu
W Barueri w stanie Sao Paulo odbył się wyścig z okazji 75-lecia powstania tego miasta. Kolarze mieli do przejechania dystans 93 kilometrów, na co złożyło się 31 okrążeń, każde liczące po trzy kilometry.

Wyścig padł łupem Klebera Ramosa da Silvy, który okazał się lepszy od kolegi z zespołu, Roberto Pinheiro. Na trzecim miejscu uplasował się Pedro Leme. Cała trójka wpadła na metę w bliskim kontakcie.

Fakt ten postanowił wykorzystać jeden z fotoreporterów, który najpewniej chciał uzyskać jak najlepsze zdjęcie. Z tego powodu mężczyzna przysiadł na drodze tuż za linią mety.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Fotoreporterowi widocznie zabrakło wyobraźni, ponieważ niewiele brakowało, a mogłoby dojść do tragedii. Kleber Ramos da Silva jechał bowiem wprost na mężczyznę. Na szczęście Brazylijczyk w ostatniej chwili zdążył zareagować i ominął fotoreportera o milimetry.

W sieci pojawiło się już nagranie z tej sytuacji (możesz je zobaczyć na końcu artykułu). Można powiedzieć, że fotoreporter popisał się jednocześnie zimną krwią, ale także i głupotą. Tragedia była dosłownie o krok.

Zobacz także:
Skandaliczne słowa rosyjskiej sportsmenki. To "ulubienica Putina"
To nie fotomontaż. Zobacz, w jakim stroju przyjechał na trening

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×