Ministerstwo zdecydowało ws. 8 milionów złotych

Kozy i szykany mają zwiększyć bezpieczeństwo. Organizatorzy wyścigu drżą o zdrowie kolarzy

Od dłuższego czasu wiadomo o potężnym kryzysie finansowym, w jakim znalazł się PZKol. Zadłużenie ma wynosić przeszło 20 mln złotych, co de facto paraliżuje działania związku i przede wszystkim negatywnie wpływa na starty reprezentantów kraju.

Na początku marca ukazał się artykuł "Gazety Wyborczej", który pokazywał skalę tego problemu. Wynikało z niego, że zawodnicy i członkowie sztabu od stycznia nie otrzymywali wynagrodzenia. Mało tego, kolarze musieli ponosić większość kosztów związanych ze startem w niektórych międzynarodowych zawodach.

Trudna sytuacja finansowa sprawiła, że na cienkim włosku zawisł  m.in. start polskich kolarzy torowych na igrzyskach w olimpijskich w Paryżu. Wśród mężczyzn  kwalifikację już wcześniej zapewnił sobie jedynie wicemistrz Europy Mateusz Rudyk. Drużyna sprinterów z powodów finansowych nie mogła wystartować w Pucharze Narodów w Hongkongu (wzięła w nim udział tylko reprezentacja kobieca) i tam walczyć o prawo udziału w igrzyskach. W związku z tym jedyną szansą na awans jest wysoka wygrana z silną Kanadą, która będzie gospodarzem zmagań w dniach 12-14 kwietnia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

Trudna sytuacja związku sprawiła, że wielu kibiców i obserwatorów oczekiwało reakcji rządu. I ta w końcu przyszła. 22 marca Ministerstwo Sportu i Turystyki ogłosiło przetarg na operatora programu wspierania kolarstwa w Polsce, którego beneficjentami maja być czołowi sportowcy w kraju. Na realizację planu przeznaczono łącznie 8 milionów złotych. Środki te mają wesprzeć w przygotowaniach najlepszych polskich zawodników do imprez w kolarstwie torowym, szosowym, górskim i i BMX Freestyle.

W piątek (05.04) ogłoszono wyniki przetargu. Ministerstwo Sportu i Turystyki poinformowało, że operatorem planu zostanie Wielkopolski Związek Kolarski. Przeznaczone przez rząd środki mają m.in. pokryć koszty zgrupowań i startów w zawodach, umożliwić zakup sprzętu sportowego, a także zapewnić wypłaty trenerom i członkom sztabu.

Czytaj też:
Wulgarne słowa polskiego sportowca. Nie gryzł się w język, oj nie
Spędził noc w szpitalu. Niepokojące informacje dotyczące reprezentanta Polski