Co za finisz na legendarnym torze! Mistrzyni świata wyrwała zwycięstwo

Lotte Kopecky po zaciętym finiszu wygrała kobiecą odsłonę Paryż-Roubaix - jednego z najsłynniejszych kolarskich klasyków. Z dobrej strony pokazała się Marta Lach, która przez długi czas utrzymywała się w czołówce.

Krzysztof Londzin
Krzysztof Londzin
Lotte Kopecky Getty Images / Luc Claessen / Na zdjęciu: Lotte Kopecky
Wyścig Paryż-Roubaix to jedna z najbardziej charakterystycznych imprez w kolarskim kalendarzu. Kolarze i kolarki na trasie muszą zmierzyć się z odcinkami wyłożonymi kocimi łbami, które stanowią pozostałość po XIX-wiecznych szlakach komunikacyjnych. W niedzielę mężczyźni po raz 121. będą rywalizowali na trasie "Piekła Północy. Za to w sobotę czwarty raz w historii odbyły się zmagania kobiet.

Tradycją jest to, że meta wyścigu zlokalizowana jest na starym welodromie w Roubaix. Zawodnicy i zawodniczki zanim zafiniszują, muszą pokonać 2 okrążenia na legendarnym torze. Finisz tegorocznej edycji był wyjątkowo zacięty.

Belgijka Lotte Kopecky (Team SD Worx-Protime) rozpoczęła ostatnie okrążenie na końcu sześcioosobowej grupki, ale w imponującym stylu zdołała wyprzedzić wszystkie rywalki, jadąc po zewnętrznej części toru. Mistrzyni świata okazała się lepsza od Włoszki Elisy Balsamo (Lidl-Trek) oraz Brytyjki Georgi Pfeiffer (Team dsm-firmenich PostNL).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

W ubiegłym roku znakomite 6. miejsce w tej imprezie zajęła Marta Lach, która znalazła się wśród uciekających zawodniczek. Polka była jedną z najaktywniejszych kolarek na trasie tamtej edycji i na słynny welodrom w Roubaix wjechała jako liderka grupy. Na finiszowych metrach zabrakło jej jednak sił, aby włączyć się do walki o zwycięstwo.

W tym roku kolarka teamu CERATIZIT-WNT ponownie była widoczna na trasie "Piekła Północy" przez długie kilometry utrzymując pozycję w okrojonym peletonie. Na ostatnich kilometrach odpadła od grupy faworytek i do mety dojechała na 22. miejscu.

Z pozostałych reprezentantek Polski 83. miejsce zajęła Kaja Rysz. Karolina Kumięga, Aurelia Nerlo oraz Agnieszka Skalniak-Sójka nie ukończyły wyścigu.

Zobacz też:
Wielki sukces polskiej kolarki! Historyczne podium w belgijskim klasyku
"Gdyby nie upadek, to mógłbym nawet wygrać". Spruch o Wyścigu Dookoła Flandrii

Czy Marta Lach wygra kiedyś wyścig Paryż-Roubaix?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×