Vuelta a Espana 2017: to była prawdziwa rzeź. Majka stracił ponad 10 minut!

Materiały prasowe / Stiehl Photography/Bora Hansgrohe / Na zdjęciu: Rafał Majka
Materiały prasowe / Stiehl Photography/Bora Hansgrohe / Na zdjęciu: Rafał Majka

Najlepszy polski góral nie miał żadnych szans w starciu z faworytami Vuelty. Uskarżający się na problemy żołądkowe Rafał Majka przyjechał daleko z tyłu. Do lidera - Christophera Froome'a - stracił prawie sześć minut. To przepaść.

Piąty etap Vuelta a Espana na pierwszy rzut oka nie wyglądał na bardzo ciężki. Chociaż Rafał Majka przed jego startem mówił: - muszę przetrwać, aby potem ewentualnie myśleć w kolejnych dniach o walce o etapowe zwycięstwo.

Skąd te obawy? Ano stąd, że organizatorzy wyścigu przygotowali dla kolarzy niespodziankę. Ostatnie 3,5 km tego liczącego 175 km etapu to wspinaczka na Ermita Santa Lucia (Pustelnia Świętej Łucji), która może zwalić z nóg nawet najmocniejszych górali. To prawdziwa rzeź. Zobaczcie.

Średnie nachylenie w okolicach 10%, a najbardziej strome odcinki to mniej więcej 17-18% (choć organizatorzy przekonywali, że to 20%). Tak czy siak, to krótki podjazd, acz bardzo wymagający.

Zwłaszcza dla kolarzy, którzy - jak Majka - przeżywają problemy żołądkowe. Kiedy kolarz nie może podczas jazdy posilać się batonami i żelami energetycznymi, to taka ściana na sam koniec może oznaczać problemy.

- Ot, to jest właśnie Vuelta - śmiał się przed startem Christopher Froome. - Takie krótkie ścianki są na porządku dziennym. - Słyszałem, że z mety jest piękny widok na Morze Śródziemne. Może uda się zerknąć i zrobić zdjęcie po etapie. Oby zakończonym sukcesem.

Aleksiej Łucenko (Astana) i Marco Haller (Katusha-Alpecin) wjechali na ostatni podjazd z przewagą ponad siedmiu minut (!) nad dość ospałym peleton, przed którym jechało kilkunastu zawodników z ucieczki dnia. - Mamy dwa wyścigi - mówił Dariusz Baranowski na antenie Eurosportu. - Jeden o zwycięstwo etapowe, a drugi z tyłu będzie walką najlepszych górali, którzy jadą w grupie głównej.

I rzeczywiście. Łucenko - po indywidualnej akcji - wygrał etap. 42 sekundy za nim na metę wjechał Merhawi Kudus (Dimension Data), a 56 sekund stracił Marc Soler (Movistar). Lider wyścigu - Froome - przyjechał razem z Alberto Contadorem, który najwidoczniej problemy ma już za sobą, oraz Michaelem Woodsem i Estebanem Chavesem. Reszta faworytów (m.in. Vincenzo Nibali czy Fabio Aru) doznali mniejszych lub większych strat.

Majka? Polak nie podjął zupełnie walki. Przyjechał spokojnie w otoczeniu swoich kolegów z teamu (m.in. Pawła Poljańskiego oraz Cesarego Benedettiego) ponad 10 minut za Łucenko, a prawie sześć minut za grupą Froome'a. A to powoduje, że Polak jest coraz niżej w klasyfikacji generalnej. Do lidera traci już ponad 12 minut.

W czwartek (24 sierpnia) peleton czeka kolejny ciężki dzień. Na ponad 204 km z Vila-Real do Sagunt znajdziemy aż pięć wymagających podjazdów. Ostatni (Puerto del Garbi) jest umiejscowiony ok. 36 km przed metą, ale jego nachylenie miejscami sięga znów makabrycznych 16-18%. Ostatnie kilometry to już karkołomny zjazd do mety.

Wyniki 5. etapu (Benicassim - Alcossebre, 175,7 km).

MiejsceZawodnikKrajGrupaCzas
1. Aleksiej Łucenko Kazachstan Astana 4.24:58
2. Merhawi Kudus Erytrea Dimension Data + 0:42
3. Marc Soler Hiszpania Movistar + 0:56
4. Matej Mohoric Słowenia UAE Team Emirates + 1:11
5. Alexis Gougeard Francja AG2R La Mondiale + 1:24
6. Marco Haller Austria Katusha-Alpecin + 1:37
13. Alberto Contador Hiszpania Trek-Segafredo + 4:31
14. Christopher Froome Wlk. Brytania Team Sky + 4:31
15. Michael Woods Kanada Cannondale + 4:31
16. Esteban Chaves Kolumbia Orica-Scott + 4:31
20. Fabio Aru Włochy Astana + 4:42
30. Vicenzo Nibali Włochy Bahrain-Merida + 4:57
78. Tomasz Marczyński Polska Lotto Soudal + 8:52
92. Przemysław Niemiec Polska UAE Team Emirates + 10:04
94. Paweł Poljański Polska Bora-Hansgrohe + 10:10
97. Rafał Majka Polska Bora-Hansgrohe + 10:12

Klasyfikacja generalna.
[u]

MiejsceZawodnikKrajGrupaCzas
1. Christopher Froome Wlk. Brytania Team Sky 18.07:10
2. Tejay van Garderen USA BMC + 0:10
3. Esteban Chaves Kolumbia Orica-Scott + 0:11
4. Nicolas Roche Irlandia BMC + 0:13
5. David De La Cruz Hiszpania Quick-Step Floors + 0:23
6. Vicenzo Nibali Włochy Bahrain-Merida + 0:36
50. Tomasz Marczyński Polska Lotto Soudal + 11:58
52. Rafał Majka Polska Bora-Hansgrohe + 12:19
105. Paweł Poljański Polska Bora-Hansgrohe + 24:49
137. Przemysław Niemiec Polska UAE Team Emirates + 31:30

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Bolt i Mourinho świętują, Mayweather trenuje do upadłego

[/u]

Źródło artykułu: