Grand Prix Cycliste de Quebec: Michael Matthews triumfował drugi raz z rzędu! Dobra jazda Van Avermaeta

Getty Images / Robert Cianflone / Na zdjęciu: Michael Matthews
Getty Images / Robert Cianflone / Na zdjęciu: Michael Matthews

Zbliża się jesień, a więc nadchodzi czas kanadyjskich klasyków. Pierwszy - Grand Prix Cycliste de Quebec padł łupem Michaela Matthewsa, który wykorzystał gapiostwo Petera Sagana i Grega Van Avermaeta, wygrywając drugi raz z rzędu.

W piątek kolarze rywalizowali na pierwszym tegorocznym klasyku zorganizowanym w Kanadzie. Wyścig Grand Prix Cycliste de Quebec liczył 201 kilometrów podzielonych na aż 16 rund. Trasa pokonywana przez zawodników nie była łatwa i obfitowała w wiele podjazdów (cztery na każdej rundzie). Kibice na trasie mogli zobaczyć między innymi takie gwiazdy jak: Michał Kwiatkowski, Vincenzo Nibali, Peter Sagan, Remco Evenepoel, Julian Alaphilippe czy Greg Van Avermaet z polskiego CCC Team.
 
CZYTAJ TAKŻE: Vuelta a Espana 2019. Remi Cavagna wygrał po solowym ataku! Rafał Majka szósty w klasyfikacji generalnej

Pierwsze sto kilometrów to ciągła jazda w zwartej grupie. Mimo prób nikomu nie udało się oderwać od peletonu, na którego czele często pojawiała się ekipa CCC Team. Od czasu do czasu peleton "wypuszczał" kilku harcowników do przodu by po kilku kolejnych kilometrach przyspieszać i kasować odjazd. Ostatecznie na 10 kilometrów przed metą czołówka podróżowała razem w zwartej grupie. Rozpoczęła się walka o jak najlepszą pozycję, pozwalającą na komfortowe wyprowadzenie swojego lidera. Bardzo dobrze w tej chwili prezentował się lider CCC, Greg Van Avermaet, który prowadzony przez Łukasza Wiśniowskiego jechał w czołówce.
 
CZYTAJ TAKŻE: Vuelta a Espana 2019: makabra na 19. etapie. Tony Martin się wycofał

3,5 kilometra przed metą mocniej na korby nacisnął Alaphilippe, który momentalnie rozciągnął cały peleton. Niestety ani Peter Sagan ani Greg Van Avermaet nie chcieli współpracować z Francuzem. Chciwość Słowaka i Belga zemściła się chwilę później. Czarujących się Sagana, Alaphilippa i Van Avermaeta bez wielkich problemów ograł Michael Matthews, który drugi raz z rzędu wygrał Grand Prix Cycliste de Quebec. Sagan minął metę drugi, Van Avermaet był trzeci.

Większej roli w wyścigu nie odegrał Michał Kwiatkowski, który 20 kilometrów przed metą został za peletonem.

MiejsceZawodnikKrajZespółCzas
1. Michael Matthews Australia Team Sunweb 5:13.01
2. Peter Sagan Słowenia Bora-Hansgrohe +0.00
3. Greg Van Avermaet Belgia CCC Team +0.00

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarz WP SportoweFakty wziął udział w Tour de Pologne amatorów. "Fajne podjazdy"

Komentarze (0)