Jako 34. w serii skoków wystąpił Szczepan Kupczak. Mistrz Polski wylądował na 92. metrze Lysgårdsbakken (HS 98) i z dorobkiem 128,2 punktu zajmował po swoim skoku drugą lokatę. Przed nim znajdował się jedynie Espen Bjoernstad (129,5 pkt). Później Kupczaka zdołało wyprzedzić tylko dwóch kombinatorów: Franz-Josef Rehrl (138) oraz inny Austriak Mario Seidl (131,2 punktu). Dwunasty wynik w skokach miał Paweł Słowiok, a 26. - Adam Cieślar.
Tym razem zawodnicy mieli do pokonania na trasie 5 kilometrów, a nie 10 jak to jest w większości konkursów Pucharu Świata. Kupczak ruszył na trasę biegu 39 sekund później niż prowadzący Rehrl.
Lider po skokach stracił przodownictwo dopiero w dwunastej minucie biegu. Na ostatnim kilometrze Rehrla wyprzedzili szósty po skokach Jarl Magnus Riiber oraz występujący z piątym numerem Eric Frenzel. Metę o jedną dziesiątą sekundy szybciej minął reprezentant gospodarzy, dwukrotny mistrz Norwegii z listopada 2018 roku. Riiber po raz drugi wygrał indywidualny konkurs Pucharu Świata. 6 lutego 2016 roku pokonał wszystkich w Oslo. Rehrl po raz pierwszy stanął na podium indywidualnych zawodów tego cyklu. Dotychczasowym najlepszym jego rezultatem była siódma pozycja.
Po 3,3 km rywalizacji na trasie dziewiątą lokatę zajmował Słowiok. Ostatecznie został sklasyfikowany na dziewiętnastej pozycji. Po raz trzeci w karierze znalazł się w czołowej dwudziestce konkursu zaliczanego do PŚ. Punkty tego cyklu zdobyli też pozostali zawodnicy, których trenerem jest Danny Winkelmann. Cieślar awansował na 25. miejsce. Natomiast Kupczak spadł na 27. pozycję. W rywalizacji uczestniczyło 63 zawodników.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1. | Jarl Magnus Riiber | Norwegia | 12:45.7 |
2. | Eric Frenzel | Niemcy | +0.1 |
3. | Franz-Josef Rehrl | Austria | +5.7 |
4. | Espen Bjoernstad | Norwegia | +13.0 |
5. | Mario Seidl | Austria | +21.3 |
6. | Espen Andersen | Norwegia | +28.9 |
19. | Paweł Słowiok | Polska | +50.8 |
25. | Adam Cieślar | Polska | +1:12.4 |
27. | Szczepan Kupczak | Polska | +1:16.7 |
ZOBACZ WIDEO Dziwna mania w polskich skokach. "Dla mnie to niezrozumiałe"