Z tym Milicić nie mógł się pogodzić. "Na boisku działy się rzeczy kuriozalne"
- Decyzje sędziowskie w końcówce to jest jakieś nieporozumienie co im dali - powiedział w rozmowie z TVP Sport trener Igor Milicić. Polacy przegrali w Bremie z Niemcami 83:93 i stracili szansę na grę w mistrzostwach świata.
Jeszcze w czwartej kwarcie Biało-Czerwoni prowadzili 75:68, ale niestety finisz należał do rywali. Błyszczał Dennis Schroder (38 punktów).
- Walczyliśmy na maksa, ten mecz miał być dla nas - przyznał po meczu Igor Milicić w rozmowie z TVP Sport. Trener reprezentacji Polski był zdegustowany pracą sędziów.
ZOBACZ WIDEO: Tyle zarabiają ratownicy wodni. Dziennikarz WP ujawnia kwotęNie jest też tak, że Polacy przegrali tylko przez sędziów. Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z tego, gdzie zostały popełnione błędy. Kluczowe było złe zastawienie, bo Niemcy w ważnych momentach zbierali po niecelnych rzutach i zdobywali punkty z ponowienia.
- Uważam, że niemiecka reprezentacja nie była lepsza od nas. Dostali prezenty ze strony sędziów. Oczywiście my popełniliśmy kilka błędów na zastawianiu, ale takie rzeczy, na takim poziomie, nie powinny się zdarzać - oznajmił.
Polacy zakończyli eliminacje do mistrzostw świata na pierwszej fazie eliminacji zajmując ostatnie miejsce w grupie. Biało-Czerwonych wyprzedziły reprezentacje Niemiec, Izraela i Estonii.
Zobacz także:
Gdy Polacy walczyli z Niemcami, odezwał się Sochan. Dwa słowa
Niemieckie media pochwaliły tylko jednego polskiego koszykarza