Dobiegła końca budowa składu Grupa Sierleccy Czarni Słupsk na sezon 2022/2023. Ostatnim elementem w układance Mantasa Cesnauskisa został Amerykanin Zack Bryant. Szkoleniowiec słupskiego zespołu bardzo długo szukał na rynku zawodnika, który będzie stanowił o sile formacji obwodowej.
W rozmowie z WP SportoweFakty podkreślał, że wielu graczy go oszukało w trakcie negocjacji kontraktowych. Ostatecznie postawił na 24-letniego koszykarza, który jest absolwentem uczelni Georgia Southern. Wcześniej studiował na "University of Alabama at Birmingham".
"Zack dorastał na Florydzie grając w koszykówkę i football amerykański. W szkole średniej Providence notował świetne statystyki. W ostatnim roku szkoły rzucał 20 punktów na mecz i rozdawał do tego 6 asyst w każdym spotkaniu. To zaowocowało zainteresowaniem skautów i wielu drużyn uczelnianych. Ostatecznie zdecydował się na University of Alabama at Birmingham" - piszą przedstawiciele słupskiego klubu.
Mantas Cesnauskis wypowiada się o nim w samych superlatywach. Zdradza nam również, że Bryant wybrał grę w Polsce, mimo że miał na stolę opcję walki o umowę w NBA. Chodzi o możliwość work-outów z drużyną Dallas Mavericks. Gwiazdą tego zespołu jest Słoweniec Luka Doncić.
- Bardzo agresywny i atletyczny combo-guard. Takiego zawodnika właśnie szukałem. Da nam sporo agresji w obronie i w ataku. To gracz, którego kariera może szybować mocno do góry. Odmówił NBA, miał możliwość work-outów z Dallas Mavericks, ale chciał być w naszym zespole. To o czymś świadczy - mówi nam Cesnauskis.
ZOBACZ WIDEO: Pudzianowski wrócił do korzeni! Tylko spójrz na to
Sezon 2021/2022 był jego debiutanckim na europejskich parkietach. Zaczął go w Niemczech w zespole BG Goettingen. Tam rozegrał jedynie pięć meczów, następnie przeniósł się do ligi fińskiej. Reprezentował barwy drużyny z Lahti, w której przeciętnie zdobywał ponad 21 punktów na mecz. Świetne występy zaowocowały transferem do Włoch. Tam - w zespole z Cantu - zakończył sezon. Bryant rozegrał w Serie B 22 spotkania, w których zdobywał 11,9 punktów. W jednym spotkaniu nowy nabytek Czarnych zdobył... 40 oczek!
Bryant to piąty obcokrajowiec w słupskim zespole. Wcześniej kontrakty podpisali Diante Watkins, Shavon Coleman, De'Quon Lake i David DiLeo. Nowymi postaciami w polskiej części składu są Michał Chyliński i Paweł Leończyk.
- To koniec budowy składu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego zestawu - mówi nam prezes Michał Jankowski.
Czarni w najbliższym tygodniach rozegrają serię sparingów. 22 września - meczem z Suzuki Arką Gdynia - zainaugurują nowy sezon w Energa Basket Lidze. Kilka dni później rozpoczną bój o udział w fazie grupowej FIBA Europe Cup. Pierwszym rywalem w eliminacjach będzie zespół ze Szwecji.
- Czeka nas bardzo trudne zadanie. Jeden mecz to jest loteria. Nawet zespół ze Szwecji jest wymagający, nie można go zlekceważyć. Kolejny rywal z Holandii jest mocno renomowany. Na końcu jest Besiktas lub Cholet. Jedziemy tam walczyć, nie mamy nic do stracenia - przyznaje Mantas Cesnauskis.
Zobacz także:
Mantas Cesnauskis grzmi: Kilku mnie oszukało!
Brat gwiazdy wyjaśnia zamieszanie. To dlatego odrzucił ofertę
Amerykanin doczekał się, Andrzej Duda zrobił to!
A.J. Slaughter: Nie wykluczam gry w polskiej lidze [WYWIAD]