"My goodness!". Tę akcję Sochana można oglądać w nieskończoność

Getty Images / Na zdjęciu: Jeremy Sochan
Getty Images / Na zdjęciu: Jeremy Sochan

Co to było za zagranie Jeremy'ego Sochana! Reprezentant Polski "wziął na plakat" rywala z Sacramento Kings, a koledzy z drużyny tylko łapali się za głowy z podziwu. WOW!

Coraz swobodniej i coraz pewniej na parkietach zawodowej ligi NBA czuje się 19-letni debiutant, reprezentant Polski Jeremy Sochan.

To, co zrobił w nocy z czwartku na piątek w hali Golden 1 Center w Sacramento zapadnie w pamięci na długo wszystkim fanom koszykówki.

Sochan spokojnie kozłował piłkę na dystansie, aż w pewnym momencie zrobił manewr wykorzystując błąd obrońcy i miał otwarty korytarz pod kosz.

ZOBACZ WIDEO: Nietypowa inauguracja i dłuższa przerwa. Co na to skoczkowie?

Zawodnik San Antonio Spurs poszedł odważnie i nie wystraszył się mierzącego 216 centymetrów Domantasa Sabonisa. Efekt? Z pewnością to była akcja meczu! Sochan wpakował piłkę do kosza na Litwine, a przy okazji był jeszcze faulowany.

Najlepiej o tym, jak bardzo efektowna była to akcja, świadczyć może reakcja jego kolegów z drużyny. Co więcej. Również przedstawiciele Sacramento Kings siedzący na ławce kręcili głowami z podziwem, nie mówiąc już o komentatorach.

Sochan finalnie mecz zakończył z dorobkiem 11 punktów, pięciu asyst i czterech zbiórek. Na parkiecie spędził 31 minut. Niestety dla niego Spurs nie dali rady i przegrali z Kings 112:130.

To trzecia z rzędu, a dziesiąta przegrana Spurs w całym sezonie. Sochan w rozgrywkach notuje średnio 7,7 punktu, 4 zbiórki, 1,9 asysty, 0,8 przechwytu i 0,5 bloku na mecz.

Zobacz także:
Anwil rośnie! Derby dla Włocławka
Sporo zmian w klubach. To jeszcze nie koniec!

Komentarze (5)
avatar
Long Penetrator
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z niego taki Polak jak z mysiej pipy reisetasche... 
avatar
juras77
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaki Polak, on ma tylko polski paszport. Nie sądzę żeby Mieszko I i cała linia Piastów i Jagiellonów miała czarną żonę. 
avatar
player1
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba przyznać, że Jeremy nie przestaje zaskakiwać. Jego postępy są widoczne z meczu na mecz. Bardzo szybko się uczy. Są tacy, którym w NBA gra się łatwiej niż w innych ligach jak np. Doncić i Czytaj całość
avatar
Tomasz Mroński
18.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
skubany...