Anwil rozbił swojego rywala, ale nie to było najważniejsze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Szymon Szewczyk
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Szymon Szewczyk
zdjęcie autora artykułu

Anwil Włocławek z przytupem rozpoczął drugą rundę FIBA Europe Cup, rozbijając we własnej hali cypryjski Keravnos B.C. 92:63. Tego dnia w Hali Mistrzów bohater mógł być tylko jeden. I to bez względu na wynik spotkania.

"Będzie co wspominać" - napisano jeszcze przed tym, co wieczorem wydarzyło się w Hali Mistrzów. Szymon Szewczyk, 14 grudnia 2022 roku, zagrał po raz ostatni!

Po raz pierwszy w ekipie "Rottweilerów" zagrał 27 września, pięć lat temu. Potem z Anwilem sięgał po cztery medale mistrzostw Polski, w tym dwa złote.

Miał krótką przerwę, ale wrócił i teraz pożegnał się na dobre. - Włocławek na pewno ma specjalne miejsce w moim sercu - przyznał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

Z fanami Anwilu pożegnał się trzema "trójkami" w niespełna osiem minut. Potem było emocjonalne przemówienie i pożegnanie. W niedalekiej przyszłości koszulka z jego numerem "33" zawiśnie pod sufitem Hali Mistrzów.

A mecz? A mecz się odbył. Rywal z Cypru nie postawił szczególnie trudnych warunków, stąd wygrana "Rottweilerów" bardzo efektowna, bo różnicą aż 29 punktów.

Włocławianie dominowali w każdym elemencie, szybko "odjechali" i potem swobodnie powiększali przewagę. Pomogło w tym 13 celnych rzutów z dystansu czy niemal bezbłędny Josip Sobin pod koszami (7/8 z gry).

W drugiej serii Anwil czeka już zdecydowanie większe wyzwanie, jakim będzie wyjazdowe starcie z rumuńską CSM CSU Oradea. Spotkanie rozegrane zostanie w środę 21 grudnia.

Anwil Włocławek - Keravnos B.C. 92:63 (27:15, 19:14, 20:15, 26:19)

Anwil: Phil Greene 18, Josip Sobin 16, Luke Petrasek 12 (11 zb), Marcin Woroniecki 11, Lee Moore 9, Szymon Szewczyk 9, Josh Bostic 8, Bartosz Łazarski 4, Dawid Słupiński 3, Michał Nowakowski 2, Kamil Łączyński 0, Daniel Dawdo 0.

Keravnos: Ousman Krubally 19, Deondre Burns 11, Zach Thomas 7, Simon Michail 6, Remy Abell 6, Nikos Stylianou 5, Filippos Tigkas 5, Kyprianos Maragkos 4, Charalambos Savva 0, Christodoulos Yiaxi 0, Ioannis Pasiali 0.

# Drużyna M Pkt. W P + -
1 Brose Baskets Bamberg 6 10 4 2 506 477
2 Anwil Włocławek 6 10 4 2 490 430
3 CSM CSU Oradea 5 7 2 3 391 406
4 Keravnos B.C. 5 6 1 4 350 424

Zobacz także: Śląsk dziurawy jak ser szwajcarski. Tego meczu nie miał prawa wygrać Kapitalny mecz w Los Angeles. Tatum dał show, Celtics pokonali Lakers

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Szymon Szewczyk powinien pozostać we włocławskim klubie, ale w innej roli?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
prawus
14.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Anwil !! Dobrze to wygląda , a taki ostatni mecz Szymon Szewczyk mógł sobie tylko wymarzyć !! DZIĘKUJEMY SZYMON ZA WSZYSTKO !! Bo nasz Anwil ..