Zacięty mecz w dole tabeli PLK. Chaos i kluczowe punkty Melvina!

Sochan mocno wyróżniony. Mówi o turnieju wschodzących gwiazd NBA

Co to był za finisz! Cleveland Melvin w chaosie złapał piłkę i trafił do kosza sekundę przed końcem meczu, dzięki czemu Polski Cukier Start odniósł siódme zwycięstwo w tym sezonie, pokonując u siebie w sobotę Suzuki Arkę Gdynia 72:71.

Końcówka była niesamowita. D.J. Fenner wyprowadził Arkę na prowadzenie 71:70 cztery sekundy przed końcem spotkania, ale w ostatnim posiadaniu to Startowi dopisało szczęście. Melvin złapał piłkę, o którą walczyło dwóch zawodników rywali i przy kluczowej akcji był jeszcze faulowany.

Amerykanin zachował się bardzo przytomnie i został bohaterem. Jeśli chodzi o cały mecz, 31-latek rzucił 16 punktów.

Świetnie dysponowany był ponadto Dayshon Hassan Smith. Jeden z liderów Startu zdobył w sobotę aż 30 "oczek", trafiając 9 na 16 oddanych rzutów z pola, w tym 6 na 11 za trzy i 6 na 7 wolnych. Zastąpił Gabe'a DeVoe, który tym razem miał słabszy dzień, wywalczył tylko sześć punktów.

ZOBACZ WIDEO: Był w szoku. Trener Realu spełnił abstrakcyjną prośbę kibica

Jeszcze cztery minuty przed końcem był remis (64:64), a na niespełna dwie minuty przed końcem obie drużyny dzielił tylko punkt (70:69). D.J. Fenner odpowiedział na dwa celne próby Smitha, wykorzystując trzy rzuty wolne. O wszystkim zadecydowała zacięta końcówka.

Dla Arki, która była osłabiona brakiem kontuzjowanego Jamesa Florence'a, 24 punkty rzucił wspomniany Fenner, a 17 "oczek" i 13 zbiórek miał Trey Wade. Gościom brakowało celności, wykorzystali tylko 7 na 25 prób za trzy. Co istotne, Start popełnił tylko dziewięć strat.

Lublinianie odnieśli siódme zwycięstwo w sezonie i zrównali się liczbą wygranych z Arką. Są aktualnie odpowiednio na 11. i 12. lokacie w PLK. Gdynianie mają o jedną porażkę więcej.

Wynik:

Polski Cukier Start Lublin - Suzuki Arka Gdynia 72:71 (22:16, 14:16, 18:17, 18:22)

Polski Cukier Start: Dayshon Hassan Smith 30, Cleveland Melvin 16, Mateusz Dziemba 10, Klavs Cavars 6, Gabe DeVoe 6, Roman Szymański 2, Bartłomiej Pelczar 2, Troy Barnies 0, Michał Krasuski 0.

Suzuki Arka: D.J. Fenner 24, Trey Wade 17, Adrian Bogucki 9, Bartłomiej Wołoszyn 8, Novak Musić 5, Adam Hrycaniuk 4, Wiktor Sewioł 2, Dominik Wilczek 2, Aleksy Janiec 0.

Czytaj także: Gorąco na linii Start-Młynarski! "Chciałem zrzec się sześciu pensji"
Jeremy Sochan kontuzjowany, opuścił parkiet już w pierwszej kwarcie