Bilans 27-26 i dopiero ósme miejsce w Konferencji Zachodniej. Mistrzowie NBA nie zaliczą pierwszej połowy kampanii 2022/2023 do udanych. To nie koniec kłopotów Golden State Warriors, teraz znów kontuzjowany jest Stephen Curry.
Gwiazdor obrońców tytułu doznał urazu w wygranym 119:113 meczu z Dallas Mavericks. 34-latek w trzeciej kwarcie zderzył się z jednym z rywali. Ucierpiała noga czterokrotnego mistrza NBA.
Wynik badań wykazał kilka urazów, Curry doznał między innymi częściowego naderwania więzadła piszczelowo-strzałkowego górnego w lewej nodze.
ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu
Spekuluje się, że lider Warriors opuści kilka tygodni gry. Oznacza to także, że nie weźmie udziału w prestiżowym Meczu Gwiazd ligi NBA, który odbędzie się już 19 lutego w Salt Lake City.
Trener Steve Kerr pozostaje optymistą. - Nie wiedziałem nawet, że takie więzadła istnieją. Myślę, że najważniejszy jest fakt, że opuści kilka spotkań. Wtedy dokonamy ponownej oceny jego zdrowia. Dobra wiadomość jest taka, że Steph wróci. Nie wiemy dokładnie kiedy, ale to nie jest kontuzja, która wykluczy go na cały sezon. Wróci w tym sezonie i mam nadzieję, że nastąpi to wcześniej niż później - mówił w rozmowie z mediami Kerr.
Curry opuścił już w tym sezonie 11 meczów przez problemy z barkiem, jego Warriors w tym czasie wygrali sześć razy.
34-latek w 38 występach w tym sezonie notował dotychczas średnio 29,4 punktu, 6,3 zbiórki i 6,4 asysty.
Czytaj także: Duża wymiana w NBA! Kyrie Irving ma nowy klub
Pożegnanie z klasą. Bostic: Nie spełniłem oczekiwań