Szaleństwo w Meczu Gwiazd NBA. Jayson Tatum pobił rekord zdobytych punktów

Patryk Pankowiak 20 Lutego 2023, 07:43

Getty Images / Tim Nwachukwu / Na zdjęciu: Jayson Tatum oddaje rzut

• Suzuki Puchar Polski dla Trefla Sopot!

- To było ciekawe, choć trwało trochę czasu - mówił później na antenie TNT Luka Doncić w trakcie gry. Słoweniec w pewnym momencie miał podpięty mikrofon i mógł odpowiadać na pytania komentujących mecz Briana Andersona, Reggiego Millera i Candace Parker.

Sam Antetokounmpo pojawił się na parkiecie tylko na moment, zdobył dwa punkty i od razu się zmienił. Grekowi dłuższy występ uniemożliwił kontuzjowany prawy nadgarstek. James urazu nabawił się natomiast w trakcie meczu, uderzając ręką o obręcz przy próbie bloku. 38-latek odpuścił drugą połowę.

Mecz Gwiazd organizowany w hali Utah Jazz w Salt Lake City przejął Jayson Tatum. Lider Boston Celtics, którego do swojego zespołu wybrał Giannis, rzucił w niedzielę aż 55 punktów. Ustanowił nowy rekord pod względem liczby zdobytych punktów, pobijając ten ustanowiony sześć lat temu przez Anthony'ego Davisa.

- Zorientowałem się w kwestii rekordu jakoś w połowie czwartej kwarty. Miałem 49 punktów i Dame Lillard rzucił do mnie: Hej, rekord wynosi 52. Bierz go - wspominał później Tatum.

Skrzydłowy rozkręcił się od razu po zmianie stron, w trzeciej odsłonie wywalczył aż 27 "oczek", co także jest nowym rekordem jeśli chodzi o zdobycz w jednej kwarcie. Tatum trafiał, jak natchniony. W sumie wykorzystał 22 na 31 oddanych rzutów z pola, w tym 10 na 18 za trzy i miał 10 zbiórek oraz sześć asyst.

24-latek otrzymał nagrodę Kobe Bryant All-Star Game MVP. - To dla mnie coś niesamowicie wyjątkowego - mówił. - Mój pierwszy mecz gwiazd odbył się w Chicago w 2020 roku, kiedy to nagrodę dla najlepszego zawodnika nazwano jego imieniem i pamiętam, że powiedziałem sobie, że kiedyś muszę ją zdobyć - wspominał Tatum.

Drużyna Giannisa pokonała drużynę LeBrona 184:174 i to pierwszy raz, kiedy ekipa Jamesa doznała porażki w Meczu Gwiazd. Gwiazdor Los Angeles Lakers przed tym meczem miał bilans 5-0.

Oprócz Tatuma, świetni byli też Donovan Mitchell i Damian Lillard. Ten pierwszy rzucił 40 punktów i miał 10 asyst, a Lillard wywalczył 26 "oczek", trafiając jeden spektakularny rzut z połowy boiska.

- Pod koniec dnia, aż zapłonął - mówił o Tatumie Mitchell. - Był taki moment, kiedy powiedziałem: Hej, potrzebuję jednej asysty, wtedy oddałem mu piłkę, a on rzucił i trafił. To wszystko miłość, darzymy się wielkim szacunkiem. Ale w końcu jesteśmy też rywalami i oboje chcieliśmy zdobyć tytuł MVP, ostatecznie ma go on i jestem z niego strasznie dumny - dodawał Mitchell.

Dla zespołu Jamesa Jaylen Brown wywalczył 35 punktów, a po 32 "oczka" rzucili Joel Embiid i Kyrie Irving. Gracz Dallas Mavericks miał też 15 asyst. Ekipa Jamesa trafiła jednak tylko 17 na 60 oddanych rzutów za trzy, co było kluczowe.

72. Mecz Gwiazd ligi NBA opierał się właśnie na szalonych rzutach. Więcej, niż efektownych wsadów, było spektakularnych prób z dalekich odległości. Czy to wydarzenie porwało publiczność? Każdy ma prawo do własnego zdania, było na pewno ciekawie, a występ Tatuma przejdzie do historii, jako jeden z najlepszych.

Wynik:

Team LeBron - Team Giannis 175:184 (46:46, 46:53, 49:59, 34:26)

Team LeBron: Jaylen Brown 35, Kyrie Irving 32, Joel Embiid 32, Tyrese Haliburton 18, LeBron James 13, Anthony Edwards 12, Julius Randle 11, Paul George 8, Jaren Jackson Jr. 6, Luka Doncić 4, Nikola Jokić 4, De'Aaron Fox 0.

Team Giannis: Jayson Tatum 55, Donovan Mitchell 40, Damian Lillard 26, Lauri Markkanen 13, Pascal Siakam 12, Shai Gilgeous-Alexader 9, DeMar DeRozan 8, Ja Morant 6, Domantas Sabonis 6, Bam Adebayo 4, Jrue Holiday 3, Giannis Antetokounmpo 2.

Czytaj także:
Tyle zgarnie zwycięzca. Szykują się duże zmiany
Zacięty konkurs rzutów za trzy! Zadecydował ostatni rzut