MVP Meczu Gwiazd mówi o Sochanie. Tatum wróży mu świetlaną przyszłość
Jeremy Sochan dopiero debiutuje w lidze NBA. To jego pierwszy rok, ale już teraz zyskuje w niej coraz większy szacunek. Podczas Weekendu Gwiazd pochwalił go nawet sam Jayson Tatum, gwiazdor Boston Celitcs.
Getty Images
/ Steph Chambers
/ Na zdjęciu: Jeremy Sochan
Gwiazdor Boston Celtics miał zwrócić uwagę na Sochana już podczas swojego meczu przeciwko Spurs w San Antonio. - Ma długie ręce, jest bardzo wszechstronny i bardzo aktywny na boisku. Pamiętam, że po spotkaniu ze Spurs pomyślałem, że będzie naprawdę dobrym zawodnikiem przez wiele lat - mówił o reprezentancie Polski MVP tegorocznego Meczu Gwiazd. Tatum rzucił w niedzielnym spotkaniu aż 55 punktów.
Debiutujący na parkietach NBA Jeremy Sochan zyskuje coraz większy szacunek, w samych superlatywach wypowiadał się o nim także rozgrywający Indiana Pacers, będący zarazem jednym z największych pozytywnych objawień tego sezonu, Tyrese Haliburton.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni- Robi wiele różnych rzeczy na boisku i robi też te małe, które nie każdy chce wykonywać. Myślę, że to odróżnia go innych zawodników. Ma w sobie coś z Dennisa Rodmana, ten ogień. Uwielbiam jego styl gry i to w jaki sposób podchodzi do każdego meczu. Bardzo go lubię - komplementował Sochana Haliburton.
19-letni skrzydłowy Spurs wystąpił dotychczas w 48 meczach kampanii 2022/2023, zdobywając średnio 10,0 punktu, 4,9 zbiórki oraz 2,5 asysty. Trafia 44,8-proc. rzutów z pola i 69,3-proc. wolnych.
Sochan jest jednym z czołowych debiutantów, o czym świadczy udział w turnieju Wschodzących Gwiazd. Polak zdobył w tym wydarzeniu siedem punktów, a drużyna Joakima Noaha, której barwy reprezentował, awansowała do finału. Tam uległa ekipie Pau Gasola z między innymi Paolo Banchero w składzie.
Wybrany z pierwszym numerem w drafcie w 2022 roku i kandydat do zdobycia nagrody dla najlepszego debiutanta, ostatnio ciepło wypowiadał się o Sochanie. - Jeremy jest bardzo dobrym zawodnikiem. Potrafi wszystko na boisku i cały czas się rozwija. Będzie naprawdę groźnym rywalem - mówił Paolo Banchero.
Spurs do gry po Weekendzie Gwiazd wrócą z czwartku na piątek czasu polskiego, o godz. 2:30 zmierzą się na wyjeździe z Dallas Mavericks. Udział Sochana w tym meczu stoi jeszcze pod znakiem zapytania, ma drobne problemy z mięśniem czworogłowym.
Czytaj także:
Chicago Bulls walczą o play-offy, jest wzmocnienie
Trener stanowczo o Meczu Gwiazd NBA. Ostre słowa
