Marcin Gortat znów to zrobił. To była Polska Noc w NBA

Getty Images / Mateusz Wlodarczyk/NurPhoto / Na zdjęciu: Marcin Gortat
Getty Images / Mateusz Wlodarczyk/NurPhoto / Na zdjęciu: Marcin Gortat

Marcin Gortat zakończył już sportową karierę, ale wciąż jest obecny w środowisku NBA. Były środkowy znów zorganizował Polską Noc. Jeremy Sochan przyleciał do Waszyngtonu, ale na parkiecie się nie pojawił.

Marcin Gortat nie jest już aktywnym koszykarzem, ale wciąż robi dużo dla Polski za oceanem. Tę inicjatywę trzeba docenić.

39-latek z Łodzi już po raz kolejny zorganizował wydarzenie pod tytułem "Polish Heritage Night", czyli Noc Polskiego Dziedzictwa" lub po prostu "Polska Noc w NBA".

To coroczna impreza organizowana na terenie Stanów Zjednoczonych, której inicjatorem jest Gortat, mająca na celu przybliżenie amerykańskim obywatelom polskiej kultury i uhonorowanie Wojska Polskiego. "Szacunek dla polskich żołnierzy" - napisał na Facebooku Gortat, załączając zdjęcia.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za trening Polaków! "Dziewczyny się za mną uganiają"

Tym razem Polska Noc odbyła się podczas meczu Washington Wizards - San Antonio Spurs. Pierwotnie w tym spotkaniu wystąpić miał reprezentujący Biało-Czerwone barwy Jeremy Sochan, ale 19-latek ma problemy z kolanem i musiał pauzować.

Skrzydłowy pojawił się jednak w Waszyngtonie i spotkał się z kibicami. Obecny był też m.in. znany piłkarz, Mateusz Klich.

"Dziś w stolicy USA Noc Polskiego Dziedzictwa w czasie meczu NBA Wizards - Spurs, którą organizuje Marcin Gortat. W przerwach pojedynku prezentowana będzie nasza historia i kultura. Kibice zobaczą kilka filmików, także pokazujących wsparcie dla Ukrainy" - napisał na Twitterze korespondent Radia RMF FM w Stanach Zjednoczonych, Paweł Żuchowski.

Do fanów obecnych w hali Capital One Arena za pośrednictwem specjalnego nagrania zwrócił się także prezydent Polski, Andrzej Duda.

Jeśli chodzi o sam mecz, Wizards pokonali Spurs 136:124 i przerwali pasmo czterech porażek. Corey Kispert rzucił rekordowe w karierze 26 punktów, trafiając sześć rzutów za trzy. Izraelczyk Deni Avdija uzbierał 21 oczek i 11 zbiórek

- Uważam, że to był świetny wysiłek drużynowy - przyznawał w rozmowie z mediami trener drużyny ze stolicy Stanów Zjednoczonych, Wes Unsled Junior. - Corey miał rekordowy wieczór, nasi rezerwowi dali coś ekstra i świetnie było na to patrzeć - dodawał.

Sochan powiedział przed meczem, że kolano go boli, ale nie będzie wymagało operacji. - Muszę po prostu sprawdzać codziennie, co się dzieje. Ale to nic poważnego - uspokajał debiutujący w NBA 19-latek, którego Spurs z bilansem 19-55 są na 14., przedostatnim miejscu w Konferencji Zachodniej.

Czytaj także:
Napędzają go duże emocje. Charyzmatyczny Łotysz robi furorę w PLK! [WYWIAD]
Kolenda: Erdogan to trener z wysokiej półki. Tymi słowami się kieruje [WYWIAD]

Komentarze (0)