I wydaje się, że może być to jedna z najbardziej wyrównanych rywalizacji w pierwszej rundzie. Kibice nie mogą się doczekać.
Cleveland Cavaliers pokonali we wtorek Orlando Magic 117:113 i już teraz zapewnili sobie czwarte miejsce w Konferencji Zachodniej na koniec sezonu zasadniczego.
Kapitalny był Donovan Mitchell. Gwiazdor winno-złotych rzucił aż 43 punkty. Spida jest w świetnej formie i jak podkreśla, już nie może doczekać się fazy play-off.
Drużyna z Ohio, pokonując Magic, odniosła dokładnie 50. sukces w kampanii 2022/2023. Ma jeszcze do rozegrania dwa mecze, ale trener JB Bickerstaff na pewno będzie oszczędzał swoich liderów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!
- 50 zwycięstw to nie takie byle co. Teraz musimy skupić się na play-offach - zaznaczał w rozmowie z mediami Mitchell. I wiadomo już, z kim zmierzą się w pierwszej rundzie.
Piąte miejsce w Konferencji Wschodniej zajmą New York Knicks, którzy mają na swoim koncie aktualnie pięć wygranych meczów z rzędu i są zdecydowanie na fali wznoszącej. Pojedynek nowojorczyków z Kawalerzystami zapowiada się pasjonująco. Przewagę parkietu będą mieć ci drudzy.
To najlepszy sezon dla Cavaliers od 2018 roku, czyli czasu, kiedy po raz ostatni byli w Finałach NBA, a ich barwy reprezentował jeszcze LeBron James. Knicks też piszą historię. Wygrali najwięcej meczów od 2013 roku.
Kampania zasadnicza 2022/2023 kończy się 9 kwietnia. Turniej play-in, w którym wezmą udział ekipy z miejsc 7-10 z każdej z konferencji, odbywać się będzie w dniach 11-14 kwietnia. Faza play-off rozpoczyna się natomiast dzień później, 15 kwietnia.
Czytaj także:
Derby Los Angeles znów dla Clippers. Szok, które to już z rzędu
Dallas Mavericks jeszcze walczą! Genialny Kyrie Irving