Ruszyły Finały NBA. Jednostronny mecz na początek - Nuggets zachwycili

Zastanawiano się, jak ponad tydzień przerwy wpłynie na drużynę Denver Nuggets. Drużyna z Kolorado dała odpowiedź - rozpoczęła Finały NBA od efektownego i przekonywującego zwycięstwa nad Miami Heat 104:93.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Koszykarze podczas meczu Denver Nuggets - Miami Heat PAP/EPA / BOB PEARSON / Na zdjęciu: Koszykarze podczas meczu Denver Nuggets - Miami Heat.
Nuggets w finale Konferencji Zachodniej pokonali Los Angeles Lakers 4-0 i mieli aż dziewięć dni odpoczynku, podczas gdy Heat awansowali do Finałów NBA, rozstrzygając serię z Boston Celtics dopiero w siódmy meczu. Drużyna z Kolorado w czwartek pokazała siłę. Było widać świeżość.

Jeśli ktoś liczył na zacięte spotkanie, mógł się rozczarować. Gospodarze mocno zaczęli, już po pierwszej kwarcie prowadzili bowiem 29:20, a do przerwy było 59:42.

Heat na początku czwartej odsłony po serii 11-0 udało się zniwelować straty do dziesięciu punktów (74:84), ale to było wszystko, czego udało się im dokonać.

Nuggets nawet na moment nie stracili kontroli i triumfowali na własnym parkiecie 104:93, rozpoczynając Finały NBA od efektownego zwycięstwa. W tych play-offach jeszcze nikt nie wygrał w Denver.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Świetny był Jamal Murray, który w 44 minuty zdobył 26 punktów i zanotował 10 kluczowych podań. Nikola Jokić skompletował już dziewiąte triple-double w trwających posezonowych zmaganiach, notując tym razem 27 oczek, 10 zbiórek i 14 asyst.

- Najważniejszym aspektem jest zwycięstwo w meczu. Staram się zrobić wszystko, żeby moja drużyna odniosła sukces. Tylko to jest dla mnie istotne - mówił później w rozmowie z mediami Jokić.

Heat mieli w czwartek olbrzymie problemy rzutowe. Trafili tylko 41-proc. prób z pola. Pudłowali przede wszystkim Max Strus i Caleb Martin. Ten duet na 17 oddanych rzutów, trafił tylko raz. Strus przestrzelił aż dziewięć razy za trzy.

Sobą nie był też Jimmy Butler, który w 38 minut zapisał przy swoim nazwisku 13 oczek, siedem zbiórek i siedem asyst. Środkowy Bam Adebayo wywalczył 26 punktów, ale na niewiele się to zdało. Heat po raz pierwszy w tych play-offach nie wygrali meczu otwarcia rywalizacji.

Co ciekawe, drużyna z Florydy w czwartek wykonywała w cały meczu... tylko dwa rzuty wolne. Jest to nowy rekord NBA.

Drugi mecz serii, ponownie w Denver, odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek o godz. 2:00 czasu polskiego.

Wynik:

Denver Nuggets - Miami Heat 104:93 (29:20, 30:22, 25:21, 20:30)
(Jokić 27, Murray 26, Gordon 16 - Adebayo 26, Vincent 19, Highsmith 18)

Stan serii: 1-0 dla Nuggets

Czytaj także:
Mega quiz - największe legendy sportu. Tu nie ma miejsca na pomyłkę!
MŚ 3x3. Co za metamorfoza Polaków! Wielkie trafienie Boguckiego

Jakim wynikiem zakończy się ta seria?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×