A to dlatego, że Bradley Beal ma problemy zdrowotne. I znów przed nim dłuższa przerwa.
Jak przekazał portal ESPN, 30-latka czekają minimum trzy tygodnie rozbratu z koszykówką. Doskwiera mu ból pleców.
Beal opuścił już siedem pierwszych meczów nowego sezonu. Wrócił do gry 8 listopada, ale zdążył wystąpić tylko w trzech spotkaniach Phoenix Suns, zdobywając średnio 17,3 punktu, 5,3 zbiórki i 3,7 asysty.
Drużyna z Arizony musi aktualnie polegać na duecie Kevin Durant - Devin Booker. Jak na razie Suns legitymują się bilansem 6-6 i są na ósmym miejscu w Konferencji Zachodniej.
Beal trafił do NBA wybrany z trzecim numerem w drafcie przez Washington Wizards. Do tego momentu reprezentował tylko i wyłącznie barwy drużyny ze stolicy Stanów Zjednoczonych. Teraz chce zdobyć z nowym klubem mistrzostwo.
Problemy zdrowotne ma także obrońca Memphis Grizzlies, Marcus Smart. Ten doznał urazu stopy i czeka go od trzech do pięciu tygodni przerwy.
Zobacz także:
Wielki rzut na zwycięstwo! Takiej serii GTK jeszcze nie miało
Zwycięstwa drużyn Polaków w Eurolidze
ZOBACZ WIDEO: Jędrzejczyk rusza z projektem w telewizji. "Nie mogę się już doczekać"