Spójnia nie napisała historii. Popisowa kwarta mistrza Polski

Mistrz pokazał klasę. W ostatniej kwarcie meczu w Stargardzie, King zdobył 24 punkty, pozwalając Spójni na uzbieranie zaledwie 12 "oczek". Dzięki temu całe starcie szczecinianie wygrali 78:69, a do zwycięstwa poprowadził ich Przemysław Żołnierewicz.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
Maciej Żmudzki, Darryl Avery Woodson WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Maciej Żmudzki, Darryl Avery Woodson
Dużo lepiej mecz w Stargardzie rozpoczęli goście. Na początku spotkania dominowali Morris Udeze oraz Przemysław Żołnierewicz, jednak z każdą kolejną akcją do głosu dochodzili gospodarze, prowadzeni przez swojego lidera, Devona Danielsa.

Spójnia przegrywała już 5:15, ale zryw miała niesamowity i po dziesięciu minutach to ona prowadziła 17:15. W drugiej odsłonie ani jedni, ani drudzy nie byli jednak w stanie wypracować sobie zdecydowanej przewagi. Spójnia prowadziła 22:17, by za chwilę na tablicy było po 25, a następnie 28:34 dla Kinga.

To podrażniło gospodarzy, którzy po dobrych akcjach w końcówce pierwszej połowy zdołali nadgonić wynik i przegrywali tylko 34:36. Po zmianie stron gracze trenera Sebastiana Machowskiego poszli za ciosem i po trójce Danielsa wyszli na prowadzenie 39:36.

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

Gdy z kolei z półdystansu przymierzył Stephen Brown, było już 46:39 i o czas zmuszony był prosić Arkadiusz Miłoszewski, gdyż jego podopieczni przegrywali trzecią kwartę już 12:3. Gospodarze cały czas utrzymywali jednak dobre tempo, ale goście nie byli dłużni.

Efektownie pod kosz wbił się Zac Cuthbertson, zza łuku przymierzył Darryl Woodson, a gdy na półtorej minuty przed końcem tej części trójkę w kontrze trafił Tony Meier, gospodarze prowadzili tylko 53:52.

W kolejnych fragmentach meczu trwała walka niemalże kosz za kosz. Na cztery i pół minuty przed końcem był remis - po 64, ale wtedy goście odjechali na cztery "oczka", wykorzystując zastój miejscowych w ataku.

Wtedy PGE Spójnia miała jeszcze szanse na wygraną, ale po dwóch świetnych wjazdach pod kosz Andrzeja Mazurczaka było po zawodach. Akcje rozgrywającego Kinga sprawiły, że mistrz Polski prowadził na minutę przed końcem 72:64.

Wprawdzie trójką odgryzł się jeszcze Karol Gruszecki, ale za to w odpowiedzi - i to dwa razy - to samo z narożnika zrobił Cuthbertson, ustalając wynik meczu na 78:69.

Tym samym Spójnia cały czas czeka na swoje pierwsze zwycięstwo odniesione nad Kingiem w polskiej ekstraklasie.

PGE Spójnia Stargard - King Szczecin 69:78 (17:15, 17:21, 21:18, 12:24)

Spójnia: Devon Daniels 16 (10 zb.), Stephen Brown 13, Karol Gruszecki 11, Ben Simons 11, Adam Łapeta 6, Adam Brenk 5, Aleksandar Langović 4, Wesley Gordon 3, Sebastian Kowalczyk 0.

King: Przemysław Żołnierewicz 21, Zac Cuthbertson 12, Andrzej Mazurczak 11, Tony Meier 9, Kacper Borowski 7, Morris Udeze 7, Darryl Woodson 4, Filip Matczak 3, Michał Nowakowski 2, Maciej Żmudzki 2.

Orlen Basket Liga 2023/2024

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 30 23 7 2585 2312 53
2 Trefl Sopot 30 21 9 2570 2385 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 19 11 2641 2417 49
4 King Szczecin 30 19 11 2701 2534 49
5 Legia Warszawa 30 19 11 2587 2473 49
6 WKS Śląsk Wrocław 30 17 13 2393 2469 47
7 MKS Dąbrowa Górnicza 30 16 14 2887 2755 46
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2453 2333 46
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720 2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347 2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332 2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428 2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452 2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577 2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468 2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413 2653 35

Czytaj także:
Hiszpański trener krytykuje zasady polskiej ligi >>

Czy King Szczecin obroni tytuł mistrza kraju?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×