Pewne zwycięstwo - relacja meczu Lotos Gdynia - Szeviep Szeged

Koszykarki Lotosu Gdynia odniosły drugie zwycięstwo w Eurolidze i awansowały na pierwszą pozycję w tabeli grupy D. W czwartkowy wieczór przed własną publicznością gdynianki pokonały beniaminka z Węgier, drużynę Szeviep Szeged 74:61.

Do zespołu mistrza Polski dołączyła długo wyczekiwana gwiazda WNBA, Alana Beard. Jednak to Shameka Christon, która rzuciła 5 "trójek", oraz notująca double-double Magdalena Leciejewska (17 punktów, 11 zbiórek) były głównymi aktorkami tego spotkania.

Mimo iż pierwsze punkty w tym meczu zdobyła Magdalena Leciejewska, to Węgierki szybciej opanowały nerwy i wyszły na prowadzenie 14:7 po czterech minutach gry. Gdynianki od początku grały nieporadnie w ataku i zbyt wolno wracały do obrony. Trener drużyny przyjezdnej, Tamas Bencze, widząc słaby początek gospodyń, zachęcał swoje podopieczne do jeszcze szybszego rozgrywania piłki. W tym przypadku szybsze nie znaczy lepsze, co zemściło się na ekipie z Szegedu. Gdynianki w osobach Pauliny Pawlak i Shameki Christon rzuciły trzykrotnie zza linii 6,25 m i wyszły na prowadzenie, którego nie oddały już do końca spotkania - 16:14. W dalszej części pierwszej kwarty dzięki bardzo dobrej grze Leciejewskiej i Erin Phillips przewaga Lotosu wzrosła do 10-punktów - 28:18. Warto wspomnieć, że w tym momencie gospodynie imponowały skutecznością rzutów (86 procent za 2, 60 procent za 3 i 100 procent za 1).

Druga kwarta rozpoczęła się od mocnego uderzenia Lotosu Gdynia. Punkty zdobywały kolejno Phillips, Emilija Podrug i Alana Beard, która pojawiła się na parkiecie w 12. minucie. Przy wyniku 34:18 w składzie mistrza Polski na parkiecie nie było ani jednej Polki. Niestety od tego momentu rozpoczęła się chaotyczna gra gdynianek i kilkuminutowa indolencja rzutowa. Mnożyły się błędy i straty, dzięki czemu Węgierki szybko odrobiły 11 punktów po rzutach Vaidy Sipaviciute i Bernadetty Nemeth, zmniejszając prowadzenie Lotosu do pięciu oczek - 34:29. Niemoc strzelecką gospodyń przełamała Phillips, oddając celny rzut z dystansu, i mimo szybkiej odpowiedzi Emoke Furesz, to do gdynianek należało ostatnie słowo w pierwszej połowie meczu. Dzięki celnemu rzutowi Claudii Sosnowskiej gdynianki na przerwę schodził przy 8-punktowej przewadze – 39:31.

Druga połowa rozpoczęła się od popisów strzeleckich Christon i Ivany Matovic. W 23. minucie po kilku celnych rzutach tych koszykarek Lotos prowadził 48:36. Gdy po chwili swoje punkty dorzuciła Leciejewska, a Christon trafiła po raz czwarty zza linii 6,25 m, gdynianki osiągnęły 17-punktowe prowadzenie – 53:36. Wynik po trzech kwartach ustaliły Christon i Olivia Tomiałowicz, celnie trafiając z dystansu, oraz Podrug, która wykorzystała jeden rzut wolny – 60:42.

Na ostatnie dziesięć minut gry trener węgierskiej ekipy wpuścił na boisko Zsuzsanne Horvath i Edit Laczi, które odwdzięczyły mu się czterema celnymi "trójkami". Polki, grające głównie 7-osobowym składem, opadły w końcu z sił i przegrały tę kwartę 14:19. Nie miało to jednak większego wpływu na końcowy rezultat, gdyż 13-punktowe zwycięstwo w zupełności wystarczyło podopiecznym Jacka Winnickiego. Wynik tego spotkania ma 74:61 ustaliła Ukrainka Olena Zherzhurenova oddając celny rzut z półdystansu.

Koszykarki mistrza Polski odniosły drugie zwycięstwo w Eurolidze i awansowały na pierwszą pozycję w tabeli grupy D. Najbliższym przeciwnikiem gdynianek będzie zespół Frisco Sika Brno, a mecz zostanie rozegrany 18 listopada w Brnie. Natomiast najbliższe spotkanie w Gdyni odbędzie się 26 listopada, a przeciwnikiem Lotosu będzie naszpikowany gwiazdami Spartak Moskwa Region.

Lotos Gdynia - Szeviep Szeged 74:61 (28:18, 11:13, 21:11, 14:19)

Lotos: Shameka Christon 17, Magdalena Leciejewska 17, Ivana Matovic 12, Erin Phillips 9, Olivia Tomiałowicz 6, Emilija Podrug 6, Paulina Pawlak 3, Alana Beard 2, Claudia Sosnowska 2.

Szeviep: Vaida Sipaviciute 14, Emoke Furesz 13, Bernadett Nemeth 10, Zsuzanna Horvath 9, Iva Ciglar 4, Olena Zherzherunova 6, Edit Laczi 3, Viktoria Vincze 2.

Źródło artykułu: