Polki były o krok od ponownego ogrania mistrzyń Europy. W Antwerpii się udało, w Sosnowcu zabrakło naprawdę niewiele. Belgijki prowadziły w całym meczu przez zaledwie cztery minuty. Na finiszu to jednak one skuteczniejsze i dokładniejsze.
29 punktów, osiem zbiórek i cztery asysty zapisała na swoim koncie Emma Meesseman, wielka liderka naszych rywalek. Po stronie naszej kadry 22 oczka wywalczyła Agnieszka Skobel.
Nasze prowadzenie straciły dopiero w końcówce czwartej kwarty. Wtedy bardzo dobry fragment zaliczyła Julie Alemand. Najpierw trafiła ważny rzut z półdystansu, potem wyrwała piłkę z kozła Stephanie Mavundze.
Polki były jednak nadal w grze. Przy stanie 77:78 (wcześniej 2 z 3 rzutów wolnych wykorzystała Skobel) miały nawet akcję na prowadzenie, ale złe zagranie Anna Makurat zamieniło się w stratę i punkty Kyary Linskens.
W samej końcówce Polki w akcji rozpaczy ponownie zgubiły piłkę, ale kontrowersji nie zabrakło, bowiem przy linii bocznej wydaje się, że faulowana była Weronika Gajda. Belgijki otrzymały piłkę, a do końca było 2,6 sekundy. Tego uratować się już nie udało... Nasze koszykarki były w tym meczu na prowadzeniu przez 33 minuty i 29 sekund.
Podczas ostatniego okienka kwalifikacji do Women EuroBasket 2025 Biało-Czerwone (bilans 2-2) oba swoje mecze - z Litwą (6 lutego 2025) i Azerbejdżanem (9 lutego 2025) - rozegrają na wyjazdach.
Na mistrzostwach Europy zagra 16 drużyn. Oprócz czterech reprezentacji gospodarzy (Czechy, Niemcy, Grecja i Włochy) będzie to 12 najlepszych ekip kwalifikacji. Women EuroBasket 2025 potrwa od 18 do 29 czerwca 2025 roku.
Polska - Belgia 77:80 (17:17, 24:15, 16:24, 20:24)
Polska: Agnieszka Skobel 22, Stephanie Mavunga 18, Anna Makurat 8, Weronika Telenga 7, Julia Niemojewska 6, Liliana Banaszak 4, Weronika Gajda 4, Kamila Borkowska 3, Klaudia Gertchen 3, Anna Jakubiuk 2, Anna Pawłowska 0.
Belgia: Emma Meesseman 29, Kyara Linskens 15, Julie Vanloo 12, Julie Alemand 12, Becky Massey 6, Elise Ramette 3, Maxuella Lisowa Mbaka 3, Marie Varvaet 0, Billie Massey 0, Ine Joris 0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow wrzucił zdjęcie z wanny. On to ma poczucie humoru!