Koszmar. To wciąż się dzieje

PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Nahiem Alleyne (Trefl Sopot)
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Nahiem Alleyne (Trefl Sopot)

To miał być ten moment, ten mecz. Ale mistrzowie Polski znów zawiedli, tym razem na własnym parkiecie, przeciwko drużynie sąsiadującej w tabeli Pucharu Europy.

Ci, którzy liczyli, że Trefl Sopot przełamie się we wtorek w prestiżowym EuroCupie, mocno się przeliczyli. Włoska drużyna Dolomiti Energia Trento rozbiła w Ergo Arenie aktualnych mistrzów Polski 82:70.

Dla ekipy Żana Tabaka to już jedenasta porażka w jedenastym meczu. Trefl wciąż pozostaje jedynym zespołem, który nie wygrał jeszcze w tym sezonie Pucharu Europy. Zamyka tabelę grupy A.

Dlaczego kibice mogli liczyć, że sopocianie we wtorek przełamią niemoc? Grali z drużyną drugą od końca. Ale mecz od początku do końcowej syreny układał się pod dyktando przyjezdnych z Trydentu.

Brywalował Jordan Ford, autor 19 punktów. Anthony Lamb, były zawodnik m.in. Golden State Warriors, dorzucił 11 oczek i sześć asyst.

Gości wygrali trzecią kwartę 19:13, potwierdzili w niej swoją wyższość. Trefl trafił we wtorek tylko 8 na 29 rzutów za trzy i popełnił 15 strat. Cztery z nich miał Aaron Best, który ponadto zdobył tylko sześć punktów, trafiając 2 na 10 rzutów z gry.

Zawiódł ponadto Nick Johnson, który w 21 minut rzucił tylko... punkt. Gospodarzom na nic zdało się 13 oczek Jarosława Zyskowskiego.

Dolomiti Energia Trento z bilansem 4-7 jest aktualnie na ósmym miejscu w grupie A.

Wynik:

Trefl Sopot - Dolomiti Energia Trento 70:82 (16:22, 19:20, 13:19, 22:21)

Trefl: Marcus Weathers 14, Jarosław Zyskowski 13, Geoffrey Groselle 12, Nahiem Alleyne 8, Jakub Schenk 8, Andy Van Vliet 6, Aaron Best 6, Mikołaj Wiliński 2, Nick Johnson 1.

ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni wyznała, że choruje. "Byłam pod ścianą"

Komentarze (0)