Anwil Włocławek przegrał ze Spirou Charleroi 82:91 (więcej o meczu -->> TUTAJ) walcząc w drugiej połowie - bardzo słabej w swoim wykonaniu - w okrojonym składzie.
"Obaj obcokrajowcy urazów doznali w pierwszej części spotkania i w drugiej nie mogli pomóc zespołowi" - poinformowali przedstawiciele Anwilu na klubowej stronie.
Luke Nelson i Justin Turner mieli problemy mięśniowe i są już po badaniach. Jak długo potrwa ich przerwa? Anwil uspokaja swoich fanów. "Wiemy, że urazy mięśniowe, których się nabawili, nie stanowią o długotrwałej przerwie" - czytamy na kkwloclawek.pl.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni wyznała, że choruje. "Byłam pod ścianą"
"Obu graczy czeka co prawda krótki odpoczynek od koszykówki, aczkolwiek powrót do sprawności nie powinien zająć - zarówno w przypadku Luke'a, jak i Justina - więcej, niż kilka-kilkanaście dni" - dodano.
Dodajmy, że dla Nelsona to druga w krótkim okresie czasu przerwa spowodowana urazem mięśniowym. Lider Anwilu zdołał zagrać w dwóch meczach po tym, jak uporał się z kontuzją mięśnia dwugłowego uda.
Wiadomo, że Nelson i Turner nie pojawią się w składzie Anwilu (bilans 9-0) podczas sobotniego (14 grudnia, godz. 15:30) spotkania w Hali Mistrzów, kiedy to w ramach 10. kolejki Orlen Basket Liga "Rottweilery" zmierzą się z Tauron GTK Gliwice.