Odrabiania zaległości ciąg dalszy - przed meczem PTG Sokół Łańcut - Żubry Białystok

Łańcuckie Sokoły w dalszym ciągu odrabiają zaległości spowodowane chorobą. Tym razem rozegrają zaległe spotkanie IX kolejki, a na miejscowy obiekt zawitają białostockie Żubry. Czy goście okażą się kolejnym zespołem, który wywiezie z Łańcuta dwa punkty? Tego jeszcze nie wiemy. Jedno jest pewne - żadna z drużyn łatwo nie odpuści i nie podda się bez walki.

Tego, co w miniony weekend stało się na łańcuckiej hali nie spodziewał się nikt. 12 grudnia zespół Sokoła Łańcut uległ drużynie z Dąbrowy Górniczej 62:77. Największą sensacją nie była jednak przegrana, ale fakt, że była to pierwsza porażka łańcucian we własnej hali w tym sezonie. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego otrząsnęli się już po tym spotkaniu i czekają na kolejny mecz, który pomoże im zrehabilitować się w oczach kibiców. Tym razem czeka ich ciężkie spotkanie z Żubrami Białystok przełożone w listopadzie ze względu na chorobę gości. Miejscowa drużyna zapowiada, że będzie walczyć do końca i nie podda się łatwo, a ich celem będzie zwycięstwo na własnym terenie. W zdobyciu upragnionej Victorii zespołowi na pewno pomogą Rafał Glapiński oraz Tomasz Fortuna. Nieoceniony na boisku będzie również kapitan łańcuckich Sokołów - Ireneusz Chromicz.

Podopieczni Marka Kubiaka w rozgrywanym 12 grudnia spotkaniu z Asseco Prokomem II Gdynia udowodnili, że potrafią "trzymać nerwy na wodzy" i grać na najwyższych obrotach od początku do końca. Pokonali oni bowiem w ostatnich sekundach gry nadmorską drużynę 97:95. Tym razem białostoczan czeka wyprawa na Podkarpacie i zaległy mecz z miejscowym zespołem. Żubry przyjeżdżają do Łańcuta z zamiarem odniesienia kolejnego zwycięstwa. Może to się jednak okazać nie lada trudnym zadaniem, gdyż po ostatniej porażce zawodnicy Sokoła mają w sobie sportową złość i pewne jest, że łatwo "skóry nie sprzedadzą". Zadanie trudne, ale jak twierdzi ekipa z Białegostoku nie do niewykonania. W zrealizowaniu zwycięskich planów ekipie przyjezdnych z całą pewnością pomoże bohater ostatniego spotkania - Artur Bajer. Niezastąpieni na boisku będą również Rafał Kulikowski i Piotr Brzozowski.

Kolejne spotkanie w ramach odrabiania zaległości zapowiada się na emocjonujące i pełne wrażeń widowisko. Jednak czy tym razem łańcucianie zdołają pokonać przyjezdny zespół na własnej hali? Odpowiedź już w środę(16.12.2009r.) o godz. 18:00 w hali MOSiR w Łańcucie. Ceny biletów: 10zł(normalny), 5zł(ulgowy).

Komentarze (0)