Podopieczni Dariusza Kaszowskiego nie raz udowodnili, że potrafią trzymać "nerwy na wodzy" jednak to, co pokazali 19 grudnia przeszło najśmielsze oczekiwania. Po pełnym zwrotów akcji spotkaniu pokonali AZS Politechnikę Warszawską 85:79. Nie było to wcale łatwe zwycięstwo, gdyż łańcucianie po pierwszej kwarcie przegrywali 9:23. Później było już tylko lepiej i miejscowi kibice mogli się cieszyć z kolejnego tryumfu swojej ekipy. Tym razem drużynę Sokoła czeka pojedynek ze Spójnią Stargardem Szczecińskim. Beniaminkiem, który nie raz udowodnił, że potrafi wygrywać z rywalami z najwyższej półki. Główną bolączką gospodarzy w tym meczu będzie zmęczenie spowodowane granymi średnio co trzy dni spotkaniami. Miejscowi zapowiadają jednak, że nie poddadzą się bez walki i postawią rywalowi twarde warunki. W zdobyciu upragnionej przedświątecznej Victorii ekipie Sokoła Łańcut z pewnością pomogą jej najlepsi strzelcy - Bartosz Dubiel i Rafał Glapiński. Ogromnym plusem łańcucian będzie też zgranie na parkiecie i kibice, którzy nie raz udowodnili, że są szóstym zawodnikiem drużyny.
W rozgrywanym 19 grudnia meczu XV kolejki ekipa z Pomorza Zachodniego pokonała MKS Znicz Basket Pruszków 84:63. Drużyna ze Stargardu Szczecińskiego od samego początku postawiła ciężkie warunki podopiecznym Romana Skrzecza kontrolując przebieg gry od pierwszego do ostatniego gwizdka i zdobyła kolejne dwa punkty do ligowej tabeli. Tym razem nadmorską ekipę czeka podróż na Podkarpacie i pojedynek z miejscowym sokołem. Podopieczni Mieczysława Majora nie mają szczęścia do wygrywania z ekipami z południowo - wschodniego krańca Polski. Świadczą o tym przegrane pojedynki z Siarką Tarnobrzeg i MOSiR- em Krosno. Czy i tym razem będzie tak samo? Ekipa Spójni zapowiada walkę o zwycięstwo do samego końca. W zdobyciu Victorii drużynie na pewno pomogą Jakub Dłoniak i Marcin Stokłosa. "Asem w rękawie" szkoleniowca przyjezdnych będzie również wychowanek Sokoła Łańcut - Jerzy Koszuta, który miejscową hale zna jak własną kieszeń.
Na zakończenie ligowego maratonu łańcucką publiczność czeka kolejny emocjonujący mecz, w którym ciężko jest wytypować faworyta. Czy i tym razem miejscowy team zafunduje kibicom "horror z happy endem"? Odpowiedź już w poniedziałek(21.12.2009r.) o godz. 18:00 w hali MOSiR w Łańcucie. Ceny biletów: 10zł(normalny), 5zł(ulgowy).