To koniec sezonu dla jednego z najlepszych zawodników Orlen Basket Ligi. "Niestety, spełnił się najgorszy scenariusz" - można przeczytać w mediach społecznościowych Energa Icon Sea Czarnych Słupsk.
Alex Stein kontuzji doznał na początku czwartej kwarty trzeciego meczu ćwierćfinałowej serii z PGE Startem Lublin. Energa Icon Sea Czarni wygrali 92:73, ale ciężko było doszukać się stuprocentowej radości.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać
Stein, kluczowy zawodnik ekipy ze Słupska, niespełna osiem minut przed końcem wtorkowego meczu upadł na parkiet. Było widać, że zawodnikowi "uciekło kolano". Z boiska musiał zostać zniesiony.
Niestety badania nie pozostawiły złudzeń. "Alex Stein doznał kontuzji zerwania więzadła krzyżowego ACL i niestety nie zagra już w tym sezonie" - poinformował klub. "To ogromna strata dla nas wszystkich - drużyny, kibiców i całej społeczności. Alex, jesteśmy z Tobą i wierzymy, że wrócisz silniejszy" - dodano.
28-letni obwodowy notował w tym sezonie średnio 18,2 punktu, 4,3 asysty i 3,3 zbiórki na mecz. Trafiał z gry ze skutecznością na poziomie 52 procent.
Energa Icon Sea Czarni przegrywają z PGE Startem 1-2 w serii do trzech zwycięstw. Słupszczanie byli w trudnym położeniu. Teraz - już bez Steina - wszystko stało się jeszcze bardziej wymagające. Czwarty mecz już w czwartek 22 maja.