Ford Germaz Ekstraklasa wkracza w decydujące fragmenty, dlatego nic dziwnego, że drużyny zbroją się jak tylko mogą. Okres na dokonywanie transferów kończy się 15 stycznia, zatem już niewiele czasu włodarzom zespołów pozostało na zmiany. Kilka dni temu do gorzowskiego KSSSE AZS PWSZ powróciła Nicky Anosike i wydawało się, że będzie to najgłośniejszy transfer początku 2010 roku. Gorzowskich działaczy szybko przebili jednak włodarze CCC Polkowice, którym udało się zakontraktować jedną z największych gwiazd światowej koszykówki Cheryl Ford.
- Jestem w szoku. To dla nas olbrzymie wyróżnienie, bo wcale nie przebiliśmy licznej konkurencji pod względem finansowym - mówił lekko niedowierzający w swój sukces Krzysztof Korsak, prezes CCC Polkowice. W szoku nie był jednak tylko Korsak, ale i cała koszykarska Polska. Już w ubiegłym sezonie sternicy "Pomarańczowych" zaskoczyli, sprowadzając w styczniu Plenettę Pierson. Tym razem poziom zaskoczenia wzrósł jeszcze bardziej, bo Ford to co najmniej jedna półka wyżej, w porównaniu z Pierson. W lidze WNBA obie broniły dotychczas barw Detroit Shock. W nowym sezonie jednak drużyna ta zniknie z koszykarskiej mapy świata, gdyż zespół przeniósł się do Tulsy.
Ford ma 29 lat i 191 centymetrów wzrostu. Oprócz tego, że znakomicie gra w koszykówkę, znana jest jeszcze z innego powodu. Nowa zawodniczka CCC miała od kogo brać przykład. Karl Malone, jeden z najsłynniejszych koszykarzy ligi NBA, to ojciec Ford. Jego córka do złudzenia przypomina na parkiecie swojego ojca. Gra niezwykle precyzyjnie, rozsądnie i skutecznie. W pojedynkę potrafi zdominować strefę podkoszową i poprowadzić swój zespół do wygranej. W Polkowicach Ford ma pomóc w wywalczeniu medalu. Czy jej się uda?
Amerykańska podkoszowa ma na swoim koncie już trzy tytuły mistrzowskie w lidze WNBA z drużyną Detroit Shock (sezony 2003, 2006, 2008). Ford miała znakomite wejście do najlepszej ligi na świecie, gdyż już po pierwszym roku gry mogła poszczycić się mistrzowskim pierścieniem i statuetką dla Rookie of the Year. W ostatnim sezonie skrzydłowa Shock powróciła do gry po poważnej kontuzji kolana, a zakończyła go ze średnimi 7,8 punktu i 10 zbiórek na mecz. W całej historii wywalczyła 2116 punktów i 1907 zbiórek, będąc jedną z ikon tej ligi.
Ford nie jest anonimową koszykarką w Europie. Zawodniczka ma za sobą przygodę z ligą izraelską, gdzie broniła barw Electry Ramat Hasharon, gdzie sezon zakończyła z kapitalnymi średnimi 17,9 punktu i 11 zbiórek na mecz. Swoją przygodę z Europą kontynuowała w Rosji, gdzie przywdziewała trykot drużyny UMMC Jekaterynburg. Amerykanka podpisała niezwykle lukratywny kontrakt, ale swoim pracodawcom odwdzięczyła się po raz kolejny znakomitymi statystykami.
- Nie oczekuję od niej efektownych statystyk, bo znacznie ważniejszy będzie dla nas efekt końcowy, czyli wynik zespołu na koniec sezonu. Bez wątpienia Cheryl jest jednak najbardziej renomowaną zawodniczką, jaką udało nam się zakontraktować w historii klubu - kontynuuje prezes CCC. Od Ford może i efektownych statystyk nikt nie oczekuje, ale one się pojawią przy jej nazwisku z całą pewnością. Ford to solidna marka, która gra na swoim wysokim poziomie zawsze i wszędzie. Włodarze CCC mogą spać spokojnie, bo dokonali z pewnością trafnego wyboru.
Kontrakt Ford pokazuje, że Ford Germaz Ekstraklasa jest coraz bardziej popularna wśród najlepszych koszykarek ligi WNBA. W ostatnich sezonach na polskich parkietach wystąpiła cała plejada gwiazd. Tamika Catchings, Chamique Holdsclaw, Nykesha Sales, Jia Perkins, Janell Burse czy Iziane Castro Marques. Cheryl Ford i Nicky Anosike to kolejne z wielkich, a kto będzie następny? Jedno jest pewne - nasza liga rośnie w siłę!
Największe sukcesy Ford w lidze WNBA:
- Mistrzyni WNBA z Detroit Shock w latach 2003, 2006, 2008
- Czterokrotnie nominowana do gry w WNBA All Star Game (2004, 2005, 2006, 2007)
- MVP WNBA All Star Game w roku 2007
- WNBA Rookie of the Year 2003
- Wybierana do najlepszych piątek sezonów 2003, 2006
- Reprezentantka USA
Szkoda tylko, że zarówno Ford, jak i Anosike zabraknie w sobotnim Meczu Gwiazd w Pruszkowie. Obie te koszykarki z pewnością podniosły by poziom widowiska swoimi efektownymi zagraniami.