Chcą upamiętnić legendę NBA. Był trenerem Sochana

Getty Images
Getty Images

Radny San Antonio proponuje, by lotnisko w tym mieście nosiło imię legendarnego trenera NBA, Gregga Popovicha. 76-latek niedawno przestał być trenerem Spurs.

W tym artykule dowiesz się o:

Radny miasta San Antonio, Manny Pelaez, złożył formalny wniosek o zmianę nazwy Międzynarodowego Lotniska San Antonio na Międzynarodowe Lotnisko Gregga Popovicha. Jest to sposób na uhonorowanie ikony koszykówki, która zakończyła karierę trenerską po 29 sezonach z drużyną Spurs.

Gregg Popovich, uznawany za jednego z najlepszych trenerów w historii NBA, ogłosił niedawno, że przechodzi na stanowisko prezesa operacji koszykarskich Spurs.

W swojej karierze zdobył 1,422 zwycięstwa w sezonie regularnym oraz pięć mistrzostw NBA. Trzykrotnie otrzymał tytuł Trenera Roku NBA i zdobył złoty medal jako trener reprezentacji USA podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2021 r.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To był niesamowity wyścig. Piłkarze zmierzyli się z bolidem

Jak podkreśla portal nbclosangeles, propozycja radnego zyskała poparcie czterech innych członków rady miejskiej. Pelaez wskazał również na inne miasta, które nazwały swoje lotniska na cześć ważnych postaci, jak np. Międzynarodowe Lotnisko George'a Busha w Houston.

Pelaez zaproponował, aby temat zmiany nazwy lotniska został omówiony na najbliższym posiedzeniu komitetu zarządzającego. Jednakże, jako że jego kadencja dobiega końca, nie jest pewne, czy temat zostanie podjęty na czas.

Popovich ostatni raz prowadził drużynę 31 października 2024 r., po czym doznał lekkiego udaru. Jego miejsce zajął Mitch Johnson, który poprowadził Spurs do wyniku 34-48 w sezonie regularnym i został mianowany pełnoetatowym trenerem na początku maja.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści