Po siedmiu latach spadli z ekstraklasy. Co dalej? Są pierwsze transfery

Archiwum prywatne / Rafał Sobierański  / Paweł Kikowski
Archiwum prywatne / Rafał Sobierański / Paweł Kikowski

Paweł Kikowski będzie jednym z najważniejszych zawodników PGE Spójni Stargard w drodze powrotnej do Orlen Basket Ligi. Z nowym trenerem na pokładzie cel na sezon 2025/2026 jest jeden.

Otarli się o medal mistrzostw Polski, rywalizowali w rozgrywkach FIBA Europe Cup i... spadli z Orlen Basket Ligi - tak w skrócie można podsumować ostatnie miesiące PGE Spójni Stargard.

Szansę na obronę miejsca w elicie stargardzianie mieli do ostatniej kolejki w sezonie 2024/2025. Trzeba było jednak wygrać w Warszawie z Dzikami. Nie udało się. Porażka 57:71 zakończyła siedmioletnią przygodę z ekstraklasą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki

- Najbardziej bolesne jest to, że zabrakło nam jednego wygranego meczu. W którymkolwiek momencie, gdzieś w trakcie sezonu, wystarczyło nam jedno zwycięstwo więcej, aby obronić miejsce w ekstraklasie. Myślę, że inaczej czulibyśmy się w obliczu porażki, która byłaby dotkliwa. Niedosyt i poczucie, że zabrakło niewiele, boli zdecydowanie bardziej. Z tą goryczką musimy się zmierzyć - przyznała prezes klubu Ewelina Świergiel w rozmowie z serwisem polskikosz.pl.

- Natomiast o to chodzi w sporcie, że wszystko nie kończy się i nie rozgrywa ostatnim meczem, a przez cały sezon, budując swoją pozycję w tabeli i pokazując, jak każdy mecz ma znaczenie. Wynik ostateczny jest zwieńczeniem całego sezonu - dodała.

W Stargardzie nie mają jednak wątpliwości - Pekao S.A. 1 Liga Mężczyzn to nie miejsce dla PGE Spójni. Celem na nadchodzące rozgrywki jest powrót do elity.

Budowę nowej drużyny rozpoczęto od trenera. Został nim Marek Popiołek, który w przeszłości prowadził m.in. Legię Warszawa (zdobył z nią Puchar Polski), Astorię Bydgoszcz czy HydroTruck Radom. - To klub z dużymi koszykarskimi tradycjami, który bez wątpienia zasługuje na walkę o najwyższe cele - przyznał Popiołek tuż po podpisaniu kontraktu (za spojniastargard.com).

Skład? Pierwszą ważną wiadomością było pozostanie kapitana, doświadczonego rzucającego Pawła Kikowskiego. Kolejnymi elementami układanki okazali się Wojciech Czerlonko i Szymon Szmit, dla którego jest to powrót do domu.

Na tym nie koniec, bo pojawiło się również wzmocnienie zagraniczne. To amerykański rozgrywający Jalen Ray. 26-latek miniony sezon spędził w brytyjskim zespole Surrey 89ers, gdzie notował średnio 15,9 punktu, 3,7 asysty i 3,0 zbiórki zbiórki na mecz.

I te ruchy pokazują wyraźnie, że słów na wiatr w klubie nie rzucają. Pierwsze ruchy wyglądają bardzo obiecująco w perspektywie walki o Orlen Basket Ligę.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści