Liga Mistrzów. Czy Legia ma szansę na awans? To musi się wydarzyć

Co to był za mecz na Torwarze! Zabrakło tylko happy endu dla Legii Warszawa, która jeszcze trzy minuty przed końcem prowadziła z Rytasem Wilno 74:68. Niestety końcówka należała do Litwinów, którzy wygrali ostatecznie 79:77 (więcej -->> TUTAJ).

Rytas wygraną w Warszawie przypieczętował pierwsze miejsce w grupie. Oznacza to, że jest już pewny miejsca w fazie Round of 16. Legia też ciągle może się tam znaleźć.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: setki tysięcy wyświetleń! Nagranie z Sochanem robi furorę

Jak wygląda sytuacja? Legia, Promitheas Patras i MLP Academics Heidelberg po pięciu seriach spotkań mają identyczny bilans 2-3. Wszystko więc rozstrzygnie się w ostatniej serii gier, która zaplanowana jest na 17 grudnia. Mistrzowie Polski zagrają wtedy we własnej hali z MLP Academics.

Zasady? W pierwszej fazie Basketball Champions League 32 drużyny podzielone zostały na osiem grup. Zwycięzcy każdej z nich mają zapewniony bezpośredni awans do Round of 16. Drużyny z miejsc drugiego i trzeciego zagrają z kolei w fazie play-in, gdzie w serii do dwóch zwycięstw powalczą o awans do wspomnianej Round of 16.

Co musi zrobić Legia? Najkrócej pisząc: wygrać. Jeżeli ekipa Heiko Rannuli pokona MLP Academics, nie będzie musiała patrzeć na nic i na nikogo. Wtedy sklasyfikowana będzie na drugim miejscu i w fazie play-in będzie miała przewagę parkietu.

Co wtedy, gdy przegra? Wtedy musi patrzeć na pojedynek Promitheas z Rytasem. Jeżeli Rytas wygra w Grecji, to Legia będzie trzecia. Jeżeli wygra Promitheas, to Legia zakończy swój udział w BCL na fazie grupowej. Dodać należy, że dla Rytasu mecz w Grecji nie ma żadnego, najmniejszego nawet znaczenia jeżeli chodzi o względy sportowe.

Na kogo może trafić? Grupa A łączy się z grupą B. Tam po czterech seriach prowadzi z bilansem 4-0 francuski Elan Chalon. Druga jest Alba Berlin (3-1), trzecia ERA Nymburk (1-3), a ostatni BC Sabah (0-4).

Aktualna tabela grupy A Basketball Champions League: