Zmazać plamę na honorze - zapowiedź spotkania MKS Dąbrowa Górnicza - Olimp Start Lublin

Dąbrowscy zawodnicy po serii zwycięstw przegrali z jedenastą ekipą ligi, co na pewno chluby nie przynosi. Aby zmazać plamę na honorze po porażce będą musieli wygrać środowe spotkanie. Jednak postawa MKS-u jest zagadką, bo poprzednie pojedynki we własnej hali rozpoczynali słabo i dopiero w drugiej połowie grali na swoim poziomie. Czy tym razem podopieczni Wojciecha Wieczorka podniosą się po niespodziewanej porażce i pozostaną jedyną niepokonaną we własnej hali ekipą?

Zarówno MKS Dąbrowa Górnicza, jak i Olimp Start Lublin nie zaprezentowały się dobrze podczas ostatniej ligowej kolejki. Wicelider tabeli niespodziewanie poległ w Warszawie, a lublinianie doznali wręcz kompromitującej porażki w pojedynku z ŁKS-em Petrolinvest Łódź. Obie drużyny będą więc chciały pokazać się z lepszej strony, a tym samym udowodnić swoją wartość. Może się wydawać, że na straconej pozycji stoją zawodnicy Startu, jednak wysoka forma dąbrowian jest wątpliwa.

Podopieczni Wojciecha Wieczorka w spotkaniu z AZS-em Politechniką Warszawską zanotowali 35 proc. skuteczność rzutów za 2 punkty. Jest to bardzo słaby wynik, biorąc pod uwagę fakt, że zagłębiowscy koszykarze aspirują do gry w Polskiej Lidze Koszykówki. Już tradycyjnie słabiej rozpoczęli pojedynek, ale tym razem nie udało się odrobić strat w drugiej połowie. Czy w ciągu zaledwie czterech dni duetowi trenerskiemu udało się zmienić oblicze swojej drużyny, a zwłaszcza kluczowych zawodników? Było to na pewno trudne zadanie, ale wykonalne.

Podopieczni Dominika Derwisza są w stanie wygrać z ekipami notowanymi wyżej w ligowej tabeli. Jednak warunkiem nawiązania wyrównanej walki z MKS-em jest brak obaw przed pojedynkiem z niepokonaną we własnej hali ekipą. W pierwszej części rundy zasadniczej lublinianie wygrali premierową kwartę, ale w następnych to dąbrowianie byli znacznie lepsi. Losy środowego pojedynku leżą w rękach gospodarzy. MKS aby zwyciężyć musi zagrać na swoim poziomie, a najważniejszym zadaniem taktycznym powinno być wyłączenie z gry najlepszego strzelca Startu Tomasza Celeja, który zdobył już 503 punkty. Najlepiej punktujący zawodnik MKS-u Marek Piechowicz zdobył ich "tylko" 389.

Do końca sezonu zasadniczego pozostały już tylko cztery kolejki, lublinianie mają tyle samo punktów, co pruszkowianie, więc będzie to dla nich ważny pojedynek. Natomiast dąbrowianie muszą udowodnić, że mecz w Warszawie był tylko wypadkiem przy pracy.

Spotkanie pomiędzy MKS-em Dąbrowa Górnicza a Olimpem MKS-em Start Lublin zostanie rozegrane w środę 24 lutego w dąbrowskiej hali "Centrum". Początek o godzinie 18.

Komentarze (0)