Sam zainteresowany zapewnia, że czuje się coraz lepiej. Jak na razie ćwiczy tylko na siłowni i na basenie, ponieważ o grze w koszykówkę nie ma mowy. - Szybko wracam do zdrowia. Zamierzam wybrać się z drużyną na rozgrywki ligi letniej do Las Vegas. Niestety nie będę mógł grać - oznajmił Wilson Chandler.
To nie pierwszy raz, kiedy koszykarz zespołu z Nowego Jorku ma kłopoty ze zdrowiem. Rok temu chirurdzy usuwali my kostne odpryski ze stawu skokowego. Zdołał wykurować się na sezon zasadniczy, w którym średnio zdobywał 15,3 oczka i notował 5,4 zbiórki.
Oprócz Chandlera do nowego sezonu szykują się Toney Douglas, Eddy Curry i Bill Walker. - Wszyscy pracują bardzo ciężko - powiedział zawodnik Knicks, który za jakiś czas będzie mógł normalnie trenować z kolegami.