Już w piątek rozpoczną się Mistrzostwa Świata koszykarzy do lat 17. To pierwsza tego typu impreza, bowiem w tej kategorii wiekowej zmagania ekip z całego globu nie były do tej pory rozgrywane. Nikt w naszym kraju nie słyszałby pewnie o tej imprezie gdyby nie młodzi polscy zawodnicy, którzy zadziwili Europę w poprzednie wakacje. Wówczas kadra narodowa do lat 16 wywalczyła bardzo wysokie, czwarte miejsce na Starym Kontynencie, co było najlepszym wynikiem tej drużyny w historii.
Rok wcześniej kadeci zajęli 14 miejsce, a najwyższe, dziewiąte, koszykarze z tego rocznika zajmowali w odległych latach 1973 i 1977. Stąd zadowolenie z postawy rozwijających się młodych zawodników i nadzieja, że dobry wynik z sierpnia ubiegłego roku zostanie przekłuty w sukces w pierwszych Mistrzostwach Świata do lat 17, które zostaną rozegrane w dniach 2-11 lipca w Hamburgu.
Polacy trafili do grupy B, w której zmierzą się m.in. z Hiszpanią, czyli europejskim potentatem w tej kategorii wiekowej. Zespół z Półwyspu Iberyjskiego w ostatnich pięciu latach tylko raz nie był na podium w Mistrzostwach Europy, a złoty medal zdobywał dwukrotnie. W 2006 roku w gwiazdą Hiszpanów był Ricky Rubio, który był MVP turnieju finałowego.
Pozostałymi rywalami Polaków będą Kanada (trzecia drużyna mistrzostw obu Ameryk), Korea Południowa, która jest aktualnym wicemistrzem Azji, Australia i Niemcy (11. Miejsce w ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy).
Hiszpania powinna być faworytem tej grupy, która powszechnie uważana jest za słabszą, bowiem to w drugiej w grupie grają takie nacje jak Litwa (wicemistrz Europy), Serbia (brązowy medalista ME), USA (mistrz obu Ameryk), Argentyna (wicemistrz obu Ameryk), Chiny (mistrz Azji) i na dokładkę Egipt (mistrz Afryki).
- Mamy dwa cele przed tym turniejem. Po pierwsze w każdym meczu chcemy grać najlepiej jak tylko potrafimy, a po drugie chcemy awansować do ćwierćfinału - mówił asystent pierwszego trenera, Tomasz Niedbalski. Cel ten jest jak najbardziej do zrealizowania, ale Polacy muszą wspiąć się na swoje wyżyny. Z sześciu zespołów do ćwierćfinału awansują tylko dwie ekipy.
Hiszpanie wydają być się poza zasięgiem, a o pozostałe trzy miejsca, premiowane awansem do grona ośmiu najlepszych drużyn na świecie, zawodnicy trenera Jerzego Szambelana powalczą z Kanadą, Australią i nieobliczalnymi Azjatami. Zaskoczyć mogą także gospodarze Niemcy.
GRUPA A
1. Argentyna (2. drużyna obu Ameryk)
2. Chiny (1. Azja)
3. Egipt (1. Afryka)
4. Litwa (2. Europa)
5. Serbia (3. Europa)
6. USA (1. Ameryka)
GRUPA B
1. Australia (1. Australia i Oceania)
2. Kanada (3. Ameryka)
3. Niemcy (11. Europa)
4. Korea Południowa (2. Azja)
5. POLSKA (4. Europa)
6. Hiszpania (1. Europa)
Plan gier Polaków
2.07: Polska - Australia
3.07: Polska - Korea
5.07: Polska - Niemcy
6.07: Polska - Hiszpania
7.07: Polska - Kanada