Beniaminek wybiegł w teren

Koszykarki łódzkiego Widzewa rozpoczęły przygotowania do swojego debiutanckiego sezonu w Ford Germaz Ekstraklasie. Koszykarki przygotowania rozpoczęły od wybiegu w teren, a zajęcia poprowadził Miodrag Gajic, który w poprzednim sezonie wprowadził do Ford Germaz Ekstraklasy inną drużynę, mianowicie PA-CO Bank Pabianice.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Koszykarki Widzewa Łódź rozpoczęły przygotowania pod okiem Miodraga Gajicia, który to zastąpił na tym stanowisku niedawno powołanego na to stanowisko Piotra Neydera. Ten z przyczyn osobistych musiał wrócić do Poznania, a zarząd klubu zadecydował o tym, że sięgnie po serbskiego szkoleniowca. Na pierwszym treningu zameldowały się prawie wszystkie koszykarki. Były stare widzewianki oraz te, które wzmocniły kadrę łódzkiego beniaminka, czyli Olga Żytomirska, Katarzyna Kenig, Joanna Górzyńska-Szymczak, Małgorzata Chomicka, Lucyna Kotonowicz, Eliza Gołumbiewska oraz Agnieszka Jaroszewicz. W pierwszych zajęciach zabrakło sprowadzonej z Pabianic Anny Tondel. Ta opuściła trening z powodu pogrzebu byłego trenera CCC Polkowice Wojciecha Spisackiego. Koszykarki Widzewa w okresie przygotowawczym wezmą udział m.in. w turnieju "Zawsze z mistrzem", który zorganizowany zostanie przez ŁKS Siemens AGD Łódź. Swoje debiutanckie spotkanie na parkietach Ford Germaz Ekstraklasy rozegrają 25 września w Łodzi... ale nie na swoim obiekcie. Będzie to bowiem derbowa potyczka z ŁKS-em, która odbędzie się na parkiecie tego drugiego klubu. Przed własną publicznością koszykarki Widzewa zadebiutują tydzień później, kiedy to zmierzą się z toruńską Energą.
http://foto.sportowefa...862/13.jpg width=260> Po czterech sezonach spędzonych w Rybniku doświadczona Agnieszka Jaroszewicz opuszcza UTEX ROW i wraca do Łodzi, jednak nie do ŁKS-u, a Widzewa
Niewiadomo czy Widzew nie dokona jeszcze jakiegoś wzmocnienia. Prezes Ryszard Andrzejczak na łamach portalu koszykówkakobiet.pl mówi o nowej rozgrywającej. - Nie da się ukryć, że brakuje nam jedynki z prawdziwego zdarzenia. Zdajemy sobie jednak sprawę, że w Polsce trudno znaleźć klasową zawodniczkę na tę pozycję. Dlatego też będziemy szukać rozgrywającej - jeśli zaistnieje taka konieczność, sięgniemy po zagraniczną koszykarkę - ocenia Andrzejczak, który ma nadzieję, że Widzew nie tylko grać będzie o ligowy byt. - Pierwszy sezon dla beniaminka ligi jest zawsze bardzo trudny. Tym bardziej, że jesteśmy absolutnym debiutantem w koszykarskiej elicie. W związku z tym głównym celem będzie utrzymanie zespołu w Polskiej Lidze Koszykówki Kobiet. Po cichu liczymy jednak, że umiejętności naszych zawodniczek pozwolą na zajęcie miejsca, które zapewni nam utrzymanie dużo wcześniej niż tuż przed zakończeniem rozgrywek.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×