Lubor Blazek po sparingach z Polską

We wtorek i środę w Jindrichuv Hradec Polki rozegrały dwa sparingowe mecze z Czeszkami, które będą gospodyniami wrześniowych mistrzostw świata koszykarek. W obu spotkaniach lepsze okazały się nasze południowe sąsiadki. Zadowolony z obu tych konfrontacji był szkoleniowiec czeskiej reprezentacji Lubor Blazek.

W tym artykule dowiesz się o:

- Przeciwnik zaprezentował bardzo agresywną grę w defensywie, dlatego czasem trudno było znaleźć miejsce do oddania rzutu - powiedział po meczach Lubor Blazek, szkoleniowiec reprezentacji Czech. - Oba mecze były nam niezwykle pomocne. Polska jest w przebudowie, ale to nie zmienia faktu, że był to dla nas znakomity rywal. Zagrali twardo w obronie, dzięki czemu mogliśmy zbadać różne warianty gry, w tym grę przeciwko obronie strefowej.

W pierwszym spotkaniu Czeszki wygrały 80:72. W drugim było jeszcze lepiej, bo po czterdziestu minutach wynik na tablicy świetlnej pokazywał 95:68 na korzyść gospodyń. Najrówniej grającą koszykarką w czeskiej reprezentacji była Katerina Elhotova, która na swoim koncie zapisała w pierwszym meczu 15 punktów, a w drugim 19. W kadrze czeskiej wystąpiły również znane z gry w Ford Germaz Ekstraklasie Veronika Bortelova czy Kataryna Zohnova.

- Chcieliśmy kontynuować passę zwycięstw w trakcie przygotowań do mistrzostw świata i ta sztuka w meczach przeciwko Polkom się udała - mówi Blazek. - Wkrótce dołączy do nas jeszcze Jana Vesela.

Trener Czeszek nie wie jednak, kiedy nastąpi przyjazd Veseli na treningi kadry narodowej. - Wszystko związane jest z drużyną Seattle. W przyszłym tygodniu rozpoczyna się faza play off w WNBA i jeżeli Storm dojdą aż do finału, to Vesela dołączy do nas dopiero w połowie września - komentował Blazek.

Nie tylko Czechy jednak wystąpiły w osłabionym składzie. Zdecydowanie więcej strat było po stronie biało-czerwonych. W polskiej reprezentacji zabrakło: Eweliny Kobryn, Izabeli Piekarskiej, Katarzyny Krężel, Moniki Krawiec i Darii Mieloszyńskiej. W drugim meczu nie wystąpiła Joanna Walich. W całych tegorocznych przygotowaniach udziału nie bierze Agnieszka Bibrzycka.

Teraz Polki odbędą zgrupowanie w Pruszkowie, gdzie będą się przygotowywały do kolejnych meczów sparingowych. 28 i 29 sierpnia biało-czerwone we francuskim Mondeville zmierzą się z Trójkolorowymi oraz Senegalkami. Na początku września natomiast podopieczne Dariusza Maciejewskiego wezmą udział w turnieju w brazylijskim Sao Paulo, gdzie wystąpią też reprezentacje Brazylii, Argentyny i Kuby.

Komentarze (0)