(środa, 6.10.2010, godz. 18:00)
Inauguracja przed inauguracją. Mecz Anwilu Włocławek z Polonią Warszawa został przełożony z soboty i będzie nieoficjalnym otwarciem sezonu 2010/2011. Na pierwszy rzut oka wszystko wskazuje na Anwil. Wicemistrz Polski ma szeroki skład, bowiem w ostatnich dniach pozyskał jeszcze Erica Hicksa i Stipe Modricia i za ma za sobą dobrze przepracowany okres przygotowawczy. Co prawda przez dłuży czas grał w dziewięciu, ale przez ten okres prezentował się nieźle. Polonia Warszawa natomiast to zespół zbudowany naprędce. Przez długi czas nie było wiadome, czy warszawianie w ogóle wystartują w lidze. Ostatecznie trener Wojciech Kamiński złożył zespół, który wygrał wszystkie mecze sparingowe, jednak wymagających rywali po drodze nie spotkał.
Typ autora: Anwil
(piątek, 8.10.2010, godz. 18:00)
To może być jeden z ciekawszych pojedynków tej kolejki. Beniaminek z Zielonej Góry w końcu wywalczył awans do ekstraklasy i - sądząc po jego grze w meczach sparingowych - może w niej zadomowić na dłużej. Ekipa trenera Tomasza Herkta bardzo dobrze prezentowała się na tle innych drużyn z ekstraklasy i z większości meczów schodziła z parkietu z tarczą, jednak mistrz Polski, Asseco Prokom Gdynia może okazać się nie do przeskoczenia dla zielonogórzan. Nie ma co liczyć, że gdynianie pojawią się w rezerwowym składzie, bowiem do rozpoczęcia zmagań w Eurolidze i VTB Asseco Prokom na pewno będzie dawał możliwość zgrywania największym gwiazdom, które na inaugurację będą chciały pokazać, że ten status do czegoś zobowiązuje.
Typ autora: Asseco Prokom
(sobota, 9.10.2010, godz. 18:00)
Brązowy medalista poprzednich rozgrywek zmienił się całkowicie. Po sukcesie jakim było trzecie miejsce odszedł trener Milija Bogicević, a także większość zawodników, która powędrowała za nim do PBG Basketu. Jego następca, Paweł Turkiewicz zbudował nowy, waleczny zespół, w którym jest kilku młodych graczy i który na pewno powalczy w lidze o najwyższe cele. W okresie przygotowawczym Polpharma grała różnie, jednak za sparingi punkty nie są przyznawane. To samo można powiedzieć o Siarce Tarnobrzeg, jednak w przypadku beniaminka Tauron Basket Ligi można mieć nieco mniej optymizmu. Siarka przegrała większość swoich spotkań, a przeciwko rywalom z TBL nie wygrała żadnego, więc to goście będą faworytem rywalizacji.
Typ autora: Polpharma
(sobota, 9.10.2010, godz. 19:00)
Trefl jest już po dwóch meczach o punkty. Chodzi oczywiście o rywalizację w kwalifikacjach do EuroChallenge. Sopocianie nie sprostali w niej belgijskiej Dexii i jeszcze przed rozpoczęciem Tauron Basket Ligi mogą w całości skupić się na lidze polskiej. W niej niewątpliwie ciekawy skład Trefla będzie wyżej notowany od większości innych drużyn, bowiem tacy zawodnicy jak Filip Dylewicz, Paweł Kikowski, czy Adam Waczyński to czołowi polscy koszykarze. AZS natomiast to spora niewiadoma przed sezonem. W sparingach koszalinianie radzili sobie całkiem nieźle, wygrywając sześć z dziewięciu spotkań. Teraz Charles Barton będzie musiał udowodnić, że jego zespół stać na coś więcej, niż tylko środek tabeli.
Typ autora: Trefl
(sobota, 9.10.2010, godz. 19:00)
Już w pierwszym swoim meczu trener Milija Bogicević będzie mógł pokazać jak poradzi sobie w innym zespole po sukcesie z Polpharmą Starogard Gdański. Zadanie ma ułatwione, bowiem mógł ściągnąć do siebie większość zawodników ze swojego poprzedniego zespołu, w którym jego układanka działała jak należy. Uzupełnił ją o lepsze elementy, które ma nadzieję, że będą pasować do całości równie dobrze. Kotwica natomiast to drużyna trenera Dariusza Szczubiała, którą ułożył bardzo podobnie do prowadzonego przez siebie Znicza Jarosław w poprzednim sezonie. Dwóch Amerykanów (Ted Scott i Anthony Fisher), którzy zapewne będą mieć wolną rękę w oddawaniu rzutów, tylko czy ten schemat zadziała równie dobrze jak w zeszłym roku w Jarosławiu?
Typ autora: PBG Basket
(niedziela, 10.10.2010, godz. 18:00)
W Słupsku dojdzie do ciekawego pojedynku dwóch drużyn, które od lat celują w czołówkę. Energa Czarni postawili w tym roku na Dainiusa Adomaitisa, który mógł sam od podstaw zbudować swój zespół, a nie przejmować go po swoim poprzedniku, natomiast Jacek Winnicki wraca do męskiej koszykówki i to do Zgorzelca, aby odbudować w tym mieście morale po fatalnym poprzednim sezonie. Turów w sparingach prezentował się bardzo dobrze. Rywalizował z tuzami europejskiej koszykówki, jak np. Maccabi Tel-Awiw, ale także pozostawiał w pokonanym polu rywali z własnego podwórka (Anwil). Energa Czarni późno rozpoczęli sezon, jako ostatni zespół w całej lidze i rozegrali tylko osiem sparingów. Czy to wystarczy do znalezienia formy już na początku?
Typ autora: PGE Turów