Michał Ignerski: Iverson jest miłym kumplem

Michał Ignerski przed tym sezonem zamienił ligę hiszpańską na turecką. 30-letni zawodnik przeniósł się bowiem z Lagun Aro San Sebastian do Besiktasu Stambuł. Niedawno do drużyny Polaka dołączył Allen Iverson, który przez wiele lat był wielką gwiazdą w NBA. - Iverson wnosi dużo energii i jest miłym kumplem - podkreśla Ignerski.

Liga turecka w tym roku jest niezwykle silna. Faworytem rozgrywek wydaje się być Fenerbache Ulker Stambuł, który ma w swoim składzie takich zawodników jak: Roko Ukić, Lynn Greer, Darius Lavrinovic czy Marko Tomas. Podopieczni Nevena Spahija świetnie radzą sobie, jak na razie w lidze (bilans 5-0) oraz w Eurolidze(4-1). Co ciekawe już w najbliższą niedzielę, drużyna Michała Ignerskiego sprawdzi formę mistrzów Turcji.

Besiktas Stambuł dokonał chyba najbardziej spektakularnego transferu podczas tego okienka transferowego. Włodarze postanowili skorzystać z usług Allena Iversona. Amerykanin podpisał dwuletnią umowę, która opiewa na kwotę czterech milionów dolarów. - Chcę tylko pokazać, że jeszcze potrafię grać w koszykówkę na naprawdę wysokim poziomie - powiedział Iverson po podpisaniu kontraktu z Besiktasem.

35-letni zawodnik zadebiutował w barwach tureckiej drużyny w ostatni wtorek. On i jego koledzy okazali się słabsi od Hemofarmu w rozgrywkach Pucharu Europy. Drużyna Buraka Biyiktay'a po trzech kwartach prowadziła jeszcze 69:63, ale w ostatniej odsłonie klub znad Bosforu spisał się fatalnie w obronie, pozwalając rywalom na zdobycie 31 punktów i ostatecznie przegrał 91:94. - Do dziś nie rozumiem, co się stało we wtorek. To była beznadziejna przegrana. Część graczy wypracowała przewagę bo graliśmy zespołowo i twardo później jednak 3 zmiany i w efekcie nastąpiło rozluźnienie i egoistyczne zagrania. Hemofarm w czasie 5 minut trafiał każdy rzut w tym głównie za 3 punkty. Takie mecze się zdarzają, ale nie powinien nam, bo mamy za wielu doświadczonych graczy - mówi reprezentant Polski.

Michał Ignerski bardzo chwali sobie, jak na razie współpracę z Iversonem i wierzy, że jego umiejętności pozwolą wywindować turecką drużynę na szczyty. - Jak na razie pracuje jak każdy z nas i myślę, że działa mobilizująco na naszą drużynę. Wnosi dużo energii i jest miłym kumplem. Mimo, że mamy wielu graczy potrafiących rzucić 20 punktów w meczu to wiemy jak znakomitym strzelcem jest Iverson i to na pewno na nim będzie spoczywał głównie obowiązek zdobywania punktów.

- To znakomity zawodnik i jeżeli będzie w 100 proc. formie nie ma wątpliwości, że będzie bardzo ważnym punktem naszej drużyny. Dzięki niemu nasza hala wypełni się po brzegi - kończy Ignerski.

Źródło artykułu: