Podopieczne trenera Krzysztofa Koziorowicza w ubiegłej kolejce musiały się dość sporo napracować aby odnieść niezwykle cenną wygraną na parkiecie w Pruszkowie. - W pierwszej połowie zagrałyśmy agresywnie w obronie, dzięki czemu uzyskałyśmy przewagę. Druga część meczu należała już do Pruszkowa, ale rywalki nie potrafiły odebrać nam prowadzenia - tak skwitowała dwie odmienne części spotkania w wykonaniu CCC nowa zawodniczka Kalana Greene. Amerykanka zaliczyła w miarę udany debiut zdobywając w niespełna 20 minut osiem oczek. Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się coraz lepiej spisująca się w pomarańczowych barwach Joanna Walich - 17 punktów przy wysokiej skuteczności 75 proc. Jednak wciąż najważniejszym elementem gry, który w dolnośląskim klubie starają doprowadzić do perfekcji jest defensywa.
- W baskecie wszystko zaczyna się od obrony. To podstawowy element gry. Bez mocnej defensywy trudno myśleć o wygrywaniu meczów - powtarza wciąż swym koszykarkom trener Koziorowicz. Z pewnością twardą obroną w meczu z łodziankami miejscowe zawodniczki będą chciały odnieść kolejne zwycięstwo, które będzie niezbędne do jak najlepszego rozstawienia przed play-off.
Natomiast zespół łódzkiego Widzewa w minionej kolejce pauzował z powodu przełożenia meczu z AZS-em Gorzów (choroba pięciu zawodniczek), co klubowi z Łodzi nie było na rękę, ponieważ wiele spraw przed tym spotkaniem było już załatwionych włącznie z transmisją telewizyjną i radiową oraz wynajęciem hali. Z powodu przymusowej przerwy łodzianki mogły więc w spokoju szlifować formę i przygotowywać się do ważnego meczu meczu z CCC. Rywalizacji z poprzedniej rundy pomiędzy oboma zespołami Widzewianki nie będą mile wspominać, bowiem na własnym terenie doznały dość dotkliwej porażki 86:37.
Warto dodać, że Widzew Łódź jako jedyna ekipa w FGE ma w swojej kadrze same krajowe zawodniczki, co wcale nie przeszkadza im jako beniaminkowi w skutecznej walce o ligowe punkty. Najlepszą strzelczynią zespołu w obecnych sezonie jest Katarzyna Kenig ze średnią 11,8 puntu na mecz i to jej Pomarańczowe powinny obawiać się najbardziej. Wiodące role w zespole Widzewa odgrywają również doświadczone Olga Żytomirska oraz Anna Tondel, które w przeszłości miały okazję występować w teamie z Dolnego Śląska, i zapewne będą chciały przypomnieć się polkowickiej publiczności jak najlepszą grą.
Sobotni mecz zapowiada się zatem bardzo interesująco. Wszystkich chętnych do obejrzenia tego spotkania zapraszamy do hali przy ul. Dąbrowskiego 1 na godzinę 17.45. Bezpośrednią relację z tej potyczki przeprowadzi telewizja Wrocław.