W ciemno obstawiłbym zwycięstwo gospodarzy - trenerski dwugłos po meczu Asseco Prokom II Gdynia - AZS Radex Szczecin

W zaległym spotkaniu 14. kolejki AZS Radex Szczecin pewnie pokonał ekipę Asseco Prokomu II 90:69. Wysoka wygrana Radexu w Gdyni zaskoczyła wszystkich, a najbardziej chyba samego szkoleniowca szczecińskiej ekipy, który nie przypuszczał, że zwycięstwo przyjdzie mu tak łatwo. Trener gospodarzy jako przyczynę porażki wskazywał głównie problemy kadrowe.

Zbigniew Majcherek, trener Radexu: Gdyby przed tym meczem ktoś mnie zapytał o wynik, w ciemno obstawiłbym zwycięstwo gospodarzy. Ja rozumiem, że przeciwnicy borykają się z kontuzjami, ale to jest sport. My też nieraz podchodziliśmy do meczu osłabieni kadrowo. Dziś byliśmy w dobrej dyspozycji rzutowej, potrafiliśmy wykorzystać błędy popełniane przez Asseco. W czwartej kwarcie graliśmy na większym luzie, bez presji. To wszystko zaprocentowało i mogliśmy cieszyć się z ważnej wygranej.

Leszek Marzec, trener Asseco II: Nękają nas choroby i kontuzje. Dziś nie grało dwóch zawodników z pierwszej piątki, którzy wygrali nam mecz w ubiegły weekend w Radomiu. Śmigielski chory, Mordzak kontuzja. Bez czołowej jedynki nie da się dobrze grać. Do tego słaba skuteczność. Radex na początku wypracował sobie przewagę, wykorzystał naszą niemoc, potrafił utrzymać wynik do końca.

Komentarze (0)