Przed meczem faworytem spotkania byli zawodnicy beniaminka. Nie dość, że siedlecka drużyna ma bardziej doświadczonych graczy, to do zespołu po kontuzji wraca jej kapitan Rafał Wójcicki. Wszystko wskazywało na łatwe zwycięstwo gospodarzy, jednak rzeczywistość okazała się inna.
Początek niedzielnej potyczki należał do SKK. Dobra gra zespołu z Siedlec spowodowała, że wyszli oni na prowadzenie 12:4. Z biegiem czasu poloniści łapali swój rytm gry. Po rzucie za trzy Macieja Jankowskiego warszawianie doprowadzili do stanu po 18. W ekipie beniaminka dobrze w pierwszej kwarcie grał Karol Chomka, który nękał gości rzutami zza linii 6,75. Pierwsza ćwiartka zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 28:25. Warto odnotować, że goście ze stolicy w tej części gry trafili aż 10 z 11 rzutów osobistych.
Druga kwarta rozpoczyna się od rzutu za dwa punkty Karola Chomki. Później nastąpił fatalny okres gry zespołu gospodarzy. Od stanu 30:25 dla SKK poloniści zdobyli 11 punktów z rzędu. Duża w tym zasługa Michała Jankowskiego, który po raz kolejny rozgrywał bardzo dobre zawody. Siedlczanie obudzili się dopiero po celnym rzucie Dawida Bręka. Gospodarze znów zaczęli grać na miarę oczekiwań. Rozgrywający Rafał Wójciki dogrywał bardzo dobre piłki do kolegów, natomiast pod koszem szalał Marcin Nędzi. Druga część pojedynku kończy się prowadzeniem SKK Siedlce 48:41. Do przerwy najlepiej punktującymi zawodnikami byli Michał Jankowski, zdobywca 15 punktów oraz Marcin Nędzi, który uzyskał 12 oczek.
Po zmianie stron pierwsze punkty zdobywa Michał Jankowski. Trzecia kwarta okazała się słabsza od dwóch poprzednich. Gracze obu ekip razili niedokładnością i nieskutecznością. W tej części gry swój udział w meczu po piątym faulu zakończył podkoszowy siedlczan - Jacek Czyż. Po trzeciej kwarcie beniaminek z Siedlec prowadził 60:52.
Ostatnią odsłonę lepiej zaczęli goście, którzy zmniejszyli przewagę gospodarzy do 4 punktów. Szybko zareagował Tomasz Araszkiewicz, który wziął czas dla swojej drużyny. Młodzi koszykarze z Warszawy po dwóch zdobytych punktach przez Wojciecha Glabasa przegrywali już tylko 63:61. Na szczęście dla siedleckich kibiców w zespole SKK gra Karol Dębski. W ostatniej kwarcie zdobył on 8 punktów i poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Polonią 2011 Warszawa 73:64.
SKK Siedlce - Polonia 2011 Warszawa 73:64 (28:25, 20:16, 12:11, 13:12)
SKK: Dębski 17 (16 zb), Nędzi 12, Sulima 12, Chomka 11, Bręk 7, Wójcicki 7, Ustarbowski 4, Bal 3, Czyż 0.
Polonia 2011: Jankowski 22, Kowalczyk 12, Glabas 10, Kucharek 7, Michalak 6, Łańcucki 5, Holnicki - Szulc 2, Olesiński 0, Zięba 0.