W środę na parkiecie w hali Chemika nie zobaczymy już więc Lori Crisman, Stephanie Raymond, Meg Tierny oraz Angeli Tisdale. Kontrakty wyżej wymienionych zawodniczek zakończyły się już 31 marca, a więc na kilkanaście godzin przed wyjazdem na mało znaczący mecz o siódme miejsce z SuperPol Tęczą Leszno. Ponadto jeszcze w trakcie derbowego starcia z Energą Toruń kontuzji skręcenia kostki nabawiła się Agnieszka Szott. Dla niej także sezon 2010/2011 właściwie się zakończył.
Jakie są przyczyny powyższego stanu rzeczy? Przede wszystkim oszczędności finansowe, bowiem poprzez podpisanie nowych umów zawodniczkom trzeba byłoby dalej wynająć mieszkania, opłacać pobyt oraz inne rzeczy. Ponadto już teraz szykowany jest budżet na przyszłoroczne rozgrywki. - Na razie nie znamy budżetu, w dodatku na początku negocjujemy z polskimi zawodniczkami, o które trudniej na rynku - tłumaczy na łamach Gazety Wyborczej trener Artego.
To oznacza, że w środę będziemy świadkami spotkania "o pietruszkę". Jarosław Krysiewicz nie ukrywa, iż zajęcie przed jego drużynę siódmego miejsca w kończącym się tegorocznym sezonie to spory sukces. - Do Bydgoszczy musimy jechać po wygraną - zapowiadał po ostatnim pojedynku. - Chcemy zająć siódme miejsce na koniec rozgrywek. To spory sukces, zważywszy na nasze kłopoty z różnymi dolegliwościami obecnych rozgrywkach.
To dobra wiadomość dla młodych koszykarek, które w środę powinny otrzymać więcej minut na parkiecie. Bez względu na ostateczny rezultat obie drużyny za nieco ponad dwadzieścia cztery godziny zakończą ligowy sezon 2010/2011.
Początek spotkania w Bydgoszczy w środę o godzinie 19:00.