Milicić i Reese mają być nadal filarami AZS Koszalin

AZS Koszalin zakończył tegoroczne rozgrywki Tauron Basket Ligi na pierwszej rundzie play-off, gdzie koszalinianie przegrali w rywalizacji z obrońcami tytułu, Asseco Prokomem Gdynia. W przyszłym sezonie chcą stworzyć drużynę opartą na obecnych graczach. Dlatego też priorytetem dla klubu jest zatrzymanie George'a Reese i Igora Milicicia.

Drużyna AZS Koszalin na ćwierćfinale zakończyła tegoroczne rozgrywki Tauron Basket Ligi. Asseco Prokom Gdynia okazała się zaporą nie do przejścia. Jednak w Koszalinie cieszą się, że mimo kłopotów finansowych zespół awansował do fazy play-off, gdzie dzielnie walczył z mistrzami Polski. Władze klubu myślą już o przyszłym sezonie.

- W tych rozgrywkach Igor i George byli naszymi filarami, więc ich pozostanie w klubie na kolejny sezon to jeden z naszych priorytetów i oczywiście chciałbym, by ci dwaj zawodnicy grali tutaj w przyszłym roku - mówi wiceprezes AZS Koszalin, Krzysztof Szumski.

Jakie będą cele koszalinian na przyszłoroczne rozgrywki? Czy władze klubu zbudują silną ekipę na miarę czołowej czwórki ligi? - Wszystko zależy od finansów. Od Urzędu Miasta dostajemy około dwóch milionów złotych, więc przy takim budżecie play-off to będzie minimum, chociaż nie ukrywam, że chcielibyśmy powalczyć o wyższe cele niż tylko ćwierćfinał. Postaramy się złożyć taki zespół, by było nas stać na walkę z najlepszymi w tej lidze - zaznacza na łamach plk.pl Szumski.

Komentarze (0)