NBA: Noc niespodzianek - porażki Bulls i Lakers!
Jacek Konsek
Nieoficjalnie wiadomo już, że Derrick Rose zostanie MVP sezonu zasadniczego, lecz na głowie młodego gwiazdora Bulls większy problem. Jego zespół niespodziewanie przegrał premierową odsłonę batalii o finał Konferencji Wschodniej z Atlantą Hawks 95:103, a na dodatek w ostatniej akcji meczu podkręcił kostkę i z grymasem bólu opuścił parkiet.
- Wszystko powinno być dobrze. Wezmę pewnie jakieś lekarstwa, pojadę do domu i powinienem być gotowy na środę - uspokajał Rose, autor 24 punktów, 10 asyst i pięciu zbiórek. Lider Byków nie zachwycił jednak skutecznością, trafiając 11 z 27 prób z gry.
Jastrzębie zadały kluczowy cios na przełomie trzeciej i czwartej kwarty. Seria 15:2, która ze stanu 69:65 dla Bulls doprowadziła do wyniku 80:71 dla koszykarzy z Georgii, to przede wszystkim zasługa Joe Johnsona, który zdobył 34 punkty, przy rewelacyjnej skuteczności 12/18. Co więcej, lider Hawks trafił wszystkie pięć prób zza linii 7,24m.