Jak na razie prawie osiem tysięcy karnetów znalazło swoich nabywców. Przed startem sezonu 2010/11 sprzedano 6,300 podobnych wejściówek.
Wzrost jest dobrą wiadomością dla władz klubu zważywszy na fakt, iż przed Szerszeniami bardzo trudny okres. - To świetny wynik, a mamy dopiero maj. Chcemy dojść do liczby dziesięciu tysięcy karnetów. Całą przerwę między rozgrywkami zamierzamy ciężko pracować, aby zrealizować ten cel - powiedział Matt Biggers, który jest wiceprezesem od spraw marketingu.
Wsparcie dla klubu ze strony kibiców przychodzi w odpowiednim momencie. Hornets, którzy jak na razie są w posiadaniu władz NBA mają zostać sprzedani. Duża liczba fanów zainteresowanych meczami w Nowym Orleanie może sprawić, iż Szerszenie pozostaną w mieście.