Piątkowa porażka mocno zmobilizowała biało-czerwone, które w sobotę od pierwszych minut starały się przejąć inicjatywę na parkiecie. Doskonale radziła sobie Ewelina Kobryn, a Polki prowadziły już 10:2. Litwinki, podobnie jednak jak w pierwszym meczu, zdołały jeszcze w pierwszej kwarcie odrobić straty. Tym razem jednak podopieczne Dariusza Maciejewskiego zdołały opanować grę i w drugiej kwarcie powiększyły swoją przewagę, a do szatni na przerwę schodziły prowadząc 33:26.
Po zmianie stron Litwinki rzuciły się do odrabiania strat, a pogoń rozpoczęła celną trójką Marina Solopova. Rywalki polskich koszykarek z każdą kolejną minutą były bliżej biało-czerwonych, a na początku czwartej kwarty do remisu zdołała nawet doprowadzić Ausra Bimbaite.
Od tego momentu na parkiecie królowały już jednak tylko i wyłącznie Polki, wśród których brylowała Elżbieta Mowlik. Polska rzucająca była w sobotnie popołudnie znakomicie dysponowana rzutowo, a jej dwie trójki ostatecznie rozwiały wątpliwości, która drużyna wygra sobotnie starcie. Ostatecznie Polki wygrały 63:48, czym udanie zakończyły serię sparingów, przed Women EuroBasket 2011.
Mowlik spotkanie zakończyła z dorobkiem 17 punktów, trafiając m.in. trzykrotnie zza linii 6,75. 12 oczek dodała Agnieszka Szott, a double-double na swoim koncie zapisała Ewelina Kobryn - 11 punktów i 10 zbiórek. Jedynym zmartwieniem trenera Maciejewskiego może być kolano Szott. Nasza skrzydłowa w jednej z akcji zderzyła się z rywalką i z grymasem bólu opuściła parkiet. Po meczu koszykarką zajął się sztab medyczny, ale na szczęście nic poważnego zawodniczce się nie stało.
Tym samym Polki zakończyły serię sparingów z dorobkiem trzech zwycięstw i sześciu porażek. Cieszy z pewnością fakt, że to ostatnie spotkanie przed mistrzostwami Europy podopieczne Maciejewskiego rozstrzygnęły na swoją korzyść. - Chcieliśmy zakończyć dobry tydzień pracy i długie przygotowania do mistrzostw dobrym akcentem. Udało się. Cieszę się, bo to ważne zwycięstwo z punktu widzenia psychologii sportu. Dziewczyny zagrały dobrze. Były maksymalnie skoncentrowane od początku do końca, grały zespołowo - podsumował trener reprezentacji.
W niedzielę okaże się, jakim składem polskie koszykarki zagrają podczas Women EuroBasket 2011. W sobotę pojedynek z Litwinkami z trybun oglądały Patrycja Gulak-Lipka, Małgorzata Babicka oraz Agnieszka Skobel.
Polska - Litwa 63:48 (18:17, 15:9, 9:14, 21::8)
Polska: Elżbieta Mowlik 17, Agnieszka Szott 12, Ewelina Kobryn 11 (10 zb), Agnieszka Kaczmarczyk 6, Anna Pietrzak 5, Paulina Pawlak 4, Justyna Żurowska 3, Emilia Tłumak 3, Katarzyna Krężel 2, Aleksandra Chomać 0
Litwa: Marina Solopova 15, Ausra Bimbaite 9, Agne Abromite 8, Gintare Petronyte 8, Vaida Sipaviciute 4, Giedre Paugaite 2, Milda Sauliute 2, Gabriele Gutkauskaite 0, Rima Valentiene 0, Mante Kvederaviviute 0, Egle Sulciute 0, Lina Pikciute 0