Przemysław Karnowski: Chcieliśmy wygrać i wygraliśmy

Od mocnego uderzenia zaczęła swój udział w Mistrzostwach Świata koszykarzy do lat 19 reprezentacja Polski. Nasi kadrowicze wysoko pokonali Tunezję 85:57 i prowadzą w grupie A. Przed nami jeszcze spotkania z Brazylią i Rosją.

Reprezentacja Polski koszykarzy do lat 19, która złożona jest z samych 17 i 18-latków wygrała pierwszy mecz na Mistrzostwach Świata U-19, które od czwartku rozgrywane są na Łotwie. Nasi koszykarze nie dali żadnych szans Tunezji i łatwo wygrali inauguracyjne spotkanie 85:57. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi po tym zwycięstwie. To było nasze pierwsze spotkanie w tym turnieju, więc chcieliśmy je wygrać i tego dokonaliśmy - mówił po spotkanie nasz podstawowy środkowy Przemysław Karnowski.

Mimo tak łatwego rozstrzygnięcia pewne obawy co do rywala były, ponieważ o Tunezji nasi koszykarze mieli niewiele informacji. - Wcześniej niestety nie wiedzieliśmy właściwie niczego o naszym rywalu. Tunezja to bardzo egzotyczny zespół, a dodatkowo nigdy z nim nie graliśmy. To sprawiło, że był to ciężki mecz, ponieważ nie wiedzieliśmy, czego możemy się spodziewać po zawodnikach rywala - dodawał środkowy.

Trener reprezentacji Jerzy Szambelan nie forsował w takim meczu swoich liderów. Karnowski zagrał 20 minut, natomiast Mateusz Ponitka, który miał najwięcej punktów na swoim koncie tylko 17. - W drugiej połowie grałem mniej, ale to za sprawą tego, że trener chciał dać pograć wszystkim zawodnikom. Cała nasza kadra dobrze się zaprezentowała. Niemniej jednak mamy co poprawiać. Mowa tutaj o obronie. W drugim meczu gramy z Brazylią, a to jest już o wiele lepszy team, niż Tunezja. Musimy walczyć - zakończył Karnowski.

Źródło artykułu: