Polskie zawodniczki źle weszły w mecz, ale po dobrej drugiej kwarcie na przerwę do szatni udawały się przy stanie 29:29. Trzecia kwarta również nie była najgorsza i nadzieje na sukces w pierwszym meczu turnieju nie były olbrzymie.
Wszystko zmieniło się jednak w decydującej części meczu, w której nasze południowe sąsiadki zagrały doskonale w defensywie, na którą żadnej recepty nie potrafiły znaleźć podopieczne Jarosława Pasiecznego. Efekt tego taki, że w ostatniej kwarcie biało-czerwone zdobyły zaledwie jeden punkt, który na minutę przed końcem z linii rzutów wolnych wywalczyła Magdalena Pisera.
Oprócz defensywy Słowaczek, nasze koszykarki nie były w stanie przeciwstawić się rywalkom w walce na deskach. Biało-czerwone przegrały zbiórkę aż 28:54, co było jedną z podstawowych przyczyn porażki.
W innym meczu "polskiej" grupy Szwedki oraz Belgijki 56:49. W piątkowy wieczór polskie zawodniczki zagrają z Belgią i spotkanie to może mieć olbrzymie znaczenie dla losów ewentualnego awansu do grupy finałowej.
41:58
(13:22, 16:7, 11:15, 1:14)
Polska: Angelika Stankiewicz 10, Monika Buczak 8, Magdalena Pisera 8, Amalia Rembiszewska 4, Dominika Duraj 4, Weronika Telenga 4, Julia Drop 2, Karolina Pobozy 1, Julia Drop 0, Karolina Sulima 0.
Najwięcej dla Sowacji: Zofia Hruscakova 14 (12 zb), Nikola Dudasova 13 (15 zb), Terezia Palenikova 13.